Abarth porzuca plany o własnym modelu. Przynajmniej na razie

Jeszcze kilka lat temu Antonio Labate - szef marketingu Abartha wspominał o planach stworzenia własnego auta, które powstanie bez pomocy Fiata. Niestety dziś włoski przemysł motoryzacyjny nie może wygrzebać się z kryzysu i nic nie wskazuje na to, żeby słowa Labate miały się spełnić. Co więcej, przedstawiciele Abartha zaznaczają, że nie planują także mocniejszego Punto, czy Pandy, gdyż Fiata nie stać na opracowanie takich modeli.

Ponadto benzynowy silnik 1.4 ma swoje ograniczenia. Abarth chętnie wykorzystałby jakieś mocniejsze jednostki. Na przykład 1750 TBi z Alfy Romeo 4C. Wyobrażacie sobie Punto z takim silnikiem? To byłoby coś... Niestety nic nie wskazuje, aby ludzie z Abartha stworzyli w najbliższym czasie coś ekscytującego.