Artega GT czyli niemiecki Lotus Elise

Podczas wiosennych targów w Genewie spędziliśmy sporo czasu na małym stoisku firmy Artega, gdzie stała koncepcyjna wersja modelu GT. Wielu dziennikarzy zadawało wówczas pytanie czy to piękne coupe ma jakiekolwiek szanse na produkcję seryjną?

Kilka dni temu właściciel małej firmy Artega - Klaus Dieter Fers w wywiadzie udzielonym Automobilwoche potwierdził, że już za rok pierwsi nabywcy odbiorą kluczyki do seryjnej wersji Artega GT. Cenę wstępnie ustalono na 75 tysiecy euro. Firma nie powinna martwić się o zainteresowanie, gdyż jeszcze przed ogłoszeniem komunikatu aż 500 klientów wpłaciło spore zaliczki nie widząc wersji seryjnej i nie znając specyfikacji modelu! Porywające linie Artega GT przypominające nieco brytyjskiego Lotusa Elise są dziełem Henrika Fiskera. Tego samego, który zaprojektował zapierającego dech w piersiach Aston Martina DB9, a od kilku lat produkuje ekskluzywne wersje Mercedesa SL i BMW serii 6 pod nazwą Fisker Latigo CS i Fisker Tramonto. Artega GT mierzy niecałe cztery metry i napędzana jest silnikiem Volkswagena 3,6 FSI V6 o mocy 300 KM. Pozwala to na osiągnięcie prędkości maksymalnej 270 km/h i przyśpieszenia do 100 km/h w niecałe 5 sekund.