BMW 335d xDrive Touring - Moc zaklęta w dieslu

Rodzinny samochód wcale nie być nudny. Świetnym tego przykładem jest 335d Touring. To bardzo wszechstronne BMW, które dodatkowo może stanowić alternatywę dla kompaktowych SUV-ów. Zabierze na pokład 4-osobową rodzinę wraz ze sporym bagażem, a na drodze pokaże też sportowy pazur.

Seria 3 nie ma łatwego życia. Jest najstarszym autem w segmencie i musi konkurować z Audi A4, Mercedesem Klasy C i Volvo V60. Niemniej, to na tyle dobry samochód, że mimo długiego stażu rynkowego, nie ma się czego wstydzić. Przede wszystkim, wciąż przykuwa uwagę atrakcyjnym wyglądem. Świetny efekt daje nowy w palecie lakier Orange Sunset wymagający dopłaty w wysokości 4600 złotych. Warto także postawić na wydajne, aktywne, LED-owe reflektory, 18 lub 19-calowe felgi i czarne akcenty w postaci relingów oraz lusterek zewnętrznych. To wszystko sprawia, że na „trójce” nie widać jakichkolwiek zmarszczek. Wnętrze kryje wystarczającą przestrzeń dla czterech dorosłych osób. Fotele mają wszechstronną regulację elektryczną z pamięcią ustawień i odpowiednie wyprofilowanie. Zostały osadzone bardzo nisko, co wzmacnia poczucie obcowania ze sportowym samochodem, a to przecież tylko diesel. W drugim rzędzie miejsca jest nieco mniej. Wysokie osoby mogą narzekać na niedostatek centymetrów przed kolanami. Bagażnik ukryty za elektrycznie unoszoną pokrywą mieści przyzwoite 495 litrów. Po złożeniu asymetrycznej kanapy, jego pojemność wzrośnie do 1500 litrów. Jakość materiałów wykończeniowych to mocny punkt prezentowanego modelu. Większość plastików jest miękka w dotyku, a całość solidnie spasowana. Jedynie w dolnej części kokpitu można trafić na twarde tworzywo. Pośród dekorów znajdziemy szczotkowane aluminium, skórzane poszycia, włókno węglowe, a także drewniane panele. Możliwości konfiguracji jest mnóstwo. Dobre opinie zbierają też pokładowe multimedia. Przezierny wyświetlacz przekonuje ostrym obrazem wskazań nawigacji oraz dynamicznie analizowanych ograniczeń prędkości. Cyfrowe zegary nawiązują do analogowych wskaźników, dzięki czemu ich czytelność jest nienaganna. W zależności od wybranego trybu jazdy, zmienia się ich grafika. W tym najbardziej sportowym, dominują czerwone barwy, a na pierwszy plan wysuwa się obrotomierz. Centralny ekran ma wysokie nasycenie kolorów i świetny obraz płynący z kamer wokół auta. To istotnie podnosi komfort manewrowania na zatłoczonych parkingach. Ponadto, system iDrive współpracuje z zewnętrznymi nośnikami pamięci, ma wbudowany dysk twardy i odtwarza formaty filmowe. Po połączeniu z modułem internetowym pokaże aktualną pogodę w pożądanym miejscu, a także natężenie ruchu. Ta ostatnia funkcja przyda się podczas planowania trasy. Warto też wspomnieć o dopracowanym audio sygnowanym przez firmę Harman&Kardon tworzącym w kabinie serii 3 małą salę koncertową.BMW od kilku dekad słynie z sześciocylindrowych silników i właśnie taki trafił pod maskę widocznego na zdjęciach egzemplarza. To najmocniejszy diesel, jaki kiedykolwiek wystąpił w serii 3. R6 ma podwójne doładowanie i został połączony z 8-stopniowym automatem. Generuje 313 koni mechanicznych i aż 630 Nm dostępnych w przedziale 1500-2500 obr./min. Standardowy napęd na cztery koła gwarantuje wzorową trakcję w każdych warunkach. Zarówno na suchym, jak i mokrym asfalcie, trójka prowadzi się bardzo pewnie i neutralnie. Jest stabilna przy prędkościach autostradowych i w szybko pokonywanych ostrych łukach. Delikatny uślizg tylnych kół szybko koryguje skuteczna elektronika.Układ kierowniczy jest jednym z bardziej dopracowanych w tym wymagającym segmencie. To sprawia, że gwałtowne manewry dają dużo frajdy. BMW podąża dokładnie tam, gdzie życzy sobie kierowca. Spora też w tym zasługa zawieszenia. W trybie sportowym jest odpowiednio twarde i pozwala korzystać z maksymalnego potencjału jednostki napędowej. Nieźle też filtruje nierówności, choć na poprzecznych przeszkodach wkrada się odrobina nerwowości. Na prostej 335d zaskakuje dynamiką. Sprint do setki trwa zaledwie 4,8 sekundy, a wskazówka nie zwalnia tempa do 200 km/h. Wspina się po kolejnych szczeblach prędkościomierza przez opamiętania. Reakcja na gaz jest znakomita, a skrzynia dobrze radzi sobie ze zbijaniem 2-3 przełożeń w ułamku sekundy. Wyprzedzanie kolumny ciężarówek jest sporą przyjemnością. Przy okazji osiągów godnych rasowych aut sportowych, nie zapomniano o dopieszczeniu układu wydechowego. W tym egzemplarzu basowe dźwięki produkuje opcjonalny wydech M Performance. Uaktywnia się w trybie Sport i Sport Plus. Nie ma na rynku drugiego diesla, który brzmiałby równie dobrze. Na koniec jeszcze warto wspomnieć o zużyciu paliwa. I to pokazuje, że na diesla wciąż warto stawiać. Szybka, autostradowa jazda owocuje spalaniem na poziomie 9 litrów. W mieście BMW potrzebuje 10-13, a w spokojnej trasie zaledwie 7. Benzyny napęd o porównywalnej mocy i osiągach zużyje przynajmniej 5 litrów więcej.Seria 3 powoli ustępuje miejsca nowej generacji. BMW zapowiedziało premierę kolejnego wcielenia na koniec bieżącego roku. Warto więc się pospieszyć, jeśli macie na oku właśnie ten model. Z 6-cylindrowym dieslem jest zaskakująco szybki i jednocześnie komfortowy. Przekonuje świetną elastycznością i prowadzeniem, pojemnym wnętrzem i dopracowanymi multimediami. To jeden z ostatnich modeli bawarskiego producenta, gdzie na pokładzie znajduje się wciąż sporo analogowych urządzeń. Niestety, jest też dość drogi. Podstawową specyfikację wyceniono na 262 tysiące złotych. Dołożenie wielu elektronicznych udogodnień i dodatków z logo M Performance zatrzymuje cenę na poziomie 370 tysięcy złotych.Podstawowe dane techniczne:
BMW 335d xDrive Touring
Silnik: 2993 cm3
Moc: 313 KM przy 4400 obr./min
Moment obrotowy:  630 Nm w przedziale 1500-2500 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 8-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4633/1811/1434 mm
Rozstaw osi: 2810 mm
Masa własna: 1690 kg
Średnia emisja CO2: 158 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 4,8 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 6,6 (10,2 w teście)
Trasa: 5,1 (7,4 w teście)
Cykl mieszany: 5,6 (8,8 w teście)