BMW M4 Coupe na żywo z Detroit

Nowe BMW M4 jest bez wątpienia jedną z największych gwiazd tegorocznego salonu w Detroit. Sporo się pozmieniało, lecz nie mamy wątpliwości, że bawarskie Coupe nie straciło swego charakteru.

Pod maską nie znajdziemy V8. Zamiast niego jest trzylitrowa, rzędowa "szóstka" o mocy 431 KM. Standardowo współpracuje ona z 6-biegową przekładnią manualną. Napęd trafia tradycyjnie na tył. Osiągi są bardzo dobre. Sprint do setki trwa 4,3 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 250 km/h (ograniczona elektroniczne). Jeśli dodamy do tego świetnie wyglądające nadwozie powstaje auto niemal idealne.Trzeba przyznać, że BMW przyłożyło się do roboty. Jesteśmy ciekawi jak to jeździ. Z pewnością niższa masa i lepiej rozłożony środek ciężkości przyczynią się do jeszcze lepszego prowadzenia. M4 powinno pojawić się w salonach wiosną. Czekamy niecierpliwie.