BMW M5 odwiedziło hamownię. Zobacz jaki był wynik

Producenci samochodów zrobią wszystko, aby je sprzedać. Nic więc dziwnego, że czasami posuwają się do mniejszych lub większych kłamstw. Zawyżanie pojemności bagażnika to jedno z częstszych, lecz mało znaczących przewinień. Gorzej, jeśli zawyżana jest moc silnika.Jeśli chcemy przekonać się czy nasze auto rzeczywiście ma deklarowaną moc musimy udać się na hamownię. Jeden z właścicieli nowiutkiego BMW M5 nie dowierzał Bawarczykom i postanowił upewnić się, że pod maską drzemie 560 KM. Wynik z pewnością go zaskoczył. Na szczęście pozytywnie. Badanie na hamowni wykazało 574 KM mocy i 721 Nm. To nieco więcej niż deklaruje producent. Życzymy sobie i Wam, aby wszystkie auta wypadały na hamowni tak dobrze jak M5. Obejrzyjcie video z testu.