Bugatti Super Veyron nie powstanie - spodziewajcie się czegoś lepszego

Bugatti Veyron uznawane przez wielu za króla supersamochodów zdążyło się już dość mocno zestarzeć. Nic więc dziwnego, że fani motoryzacji niecierpliwie oczekują następcy. Od kilkunastu miesięcy docierały do nas informacje o planowanej, supermocnej odmianie Veyrona, wyposażonej w 1600-konny silnik. Wolfgang Schreiber - szef Bugatti poinformował jednak, że takowa nie powstanie. Czyżby oznaczało to koniec marzeń o jeszcze lepszych osiągach, większej prędkości i zapierających dech w piersiach emocjach? Na szczęście nie. Według Schreibera zamiast supermocnego Veyrona powstanie zupełnie nowe auto. Nie określa się go jednak mianem "następcy", aby nie umniejszać wspaniałości konstrukcji. Wygląda na to, że warto czekać. I to minimum do 2016 roku, kiedy Bugatti odsłoni swoje nowe superauto. Veyron natomiast ma wyjeżdżać z fabryk jeszcze przez dwa lata.

Mamy nadzieję, że wkrótce dowiemy się więcej, o czym nie zapomnimy Was poinformować.