Citroen C3 1.6 HDi - Wyróżnij się w mieście - nasz test

C3 to europejski bestseller. Wyróżnia się ciekawą stylizacją, funkcjonalnym wnętrzem i rozwiązaniami, których próżno szukać u konkurencji. Komponując styl nadwozia, mamy do wyboru aż 36 kombinacji kolorystycznych. W połączeniu ze sprawdzonymi silnikami i niezłymi właściwościami jezdnymi, najnowsze wcielenie ma szansę na spory sukces. Nie ma na rynku drugiego tak oryginalnego auta miejskiego. Chcąc skonfigurować własny egzemplarz, należy uzbroić się w cierpliwość. Samych odcieni lakieru jest 9. Do tego dochodzą trzy kolory dachu i wiele wariantów kolorystycznych poszczególnych elementów karoserii. Producent zdecydował się też na modne gumowe panele ochronne na drzwiach (Airbumps). Nadwozie wzbogacają LED-y do jazdy dziennej i halogenowe światła mijania umieszczone w górnej części zderzaka. C3 ma 400 centymetrów długości. O 3 więcej niż Peugeot 208, ale o 7 mniej od Renault Clio. Wewnątrz nie można narzekać na nudę. Kokpit zaprojektowano w nowoczesnym stylu, używając przy tym bardzo przyzwoitych materiałów. Spora część tworzyw jest miękka, a całość solidnie spasowana. Jedyne zastrzeżenia możemy mieć do plastików w dolnej części kabiny. Są twarde i podatne na zarysowania. Niemniej, całość tworzy ciekawy klimat. Spora w tym zasługa trzech tonacji kolorystycznych do wyboru: z czerwonymi akcentami, szara lub z elementami w brązowym odcieniu. Ten zestaw uzupełniają smaczki, których próżno szukać u konkurencji. Zamiast klasycznych uchwytów, w przednich drzwiach zamontowano paski ułatwiające zamykanie. Materiał na fotelach, a raczej jego wzór, też nie należy do typowych przedstawicieli gatunku. Ciekawe zestawienie barwowe wraz z satysfakcjonującym wyprofilowaniem, gwarantują niezły poziom wygody także w trasie. Przydałoby się nieco mocniejsze trzymanie na boki, ale to w końcu samochód miejski. Miejsca w drugim rzędzie wystarczy dla osób o wzroście do 185 centymetrów. Wyżsi pasażerowie będą narzekać na niedobór przestrzeni nad głowami. Bagażnik o pojemności 300 litrów dość łatwo powiększymy do 922. Niestety, po złożeniu asymetrycznej kanapy, nie uzyskamy płaskiej podłogi. Co ciekawe, do Citroena można za 500 złotych dokupić pełnowymiarowe koło zapasowe. W standardzie występuje zestaw naprawczy.Ciekawy kształt kokpitu spodoba się miłośnikom gadżetów. Nie brakuje ich na liście wyposażenia, ale nie wszystkie okazują się łatwe w obsłudze. Najwięcej uwag mamy do dotykowego ekranu zawiadującego nawigacją, kamerą cofania i automatyczną klimatyzacją. Nawiew można regulować w dwóch strefach, a rozdzielczość wyświetlacza i nasycenie kolorami nie pozostawiają wiele do życzenia. Gorzej ma się rzecz z niewielkimi ikonami i trudnościami z trafieniem w poszczególne obrazki podczas jazdy. Wprowadzając docelowy adres, zobaczycie klawiaturę z małymi literami. Na wyboistej drodze, obsługa jest mocno problematyczna. Na szczęście, pozostałe udogodnienia pokładowe są przejrzyste.   Wybór jednostek napędowych ogranicza się tylko do dwóch silników, ale aż w pięciu wersjach mocy. Pierwszy z nich to laureat wielu nagród - 1.2 PureTech (68, 82 i 110 KM). Drugi uchodzi natomiast za motor oszczędny i jednocześnie całkiem żwawy. Napędza większość modeli koncernu PSA. 1.6 BlueHDi w najmocniejszej odmianie w C3 generuje 99 koni mechanicznych i 254 Nm dostępne przy 1750 obr./min. Pozwala rozpędzić Citroena w 10,6 sekundy do setki i zakończyć pracę wskazówki prędkościomierza na 188 km/h. To w zupełności wystarcza, by francuskim autem sprawnie uczestniczyć nie tylko w ruchu miejskim, lecz również na autostradzie.Spory moment obrotowy ułatwia wyprzedzanie i pozwala rzadko sięgać do 5-stopniowego lewarka manualnej przekładni. Niestety, jego precyzja pozostawia trochę do życzenia, a w trasie wyraźnie brakuje 6 biegu, co pozwoliłoby zredukować zużycie paliwa. A to akurat jest mocny punkt programu. W mieście nietrudno osiągnąć wyniki na poziomie 5 litrów. W spokojnej trasie zejście do 3,7-4 litrów nie stanowi większej przeszkody. Należy tylko delikatnie obchodzić się z pedałem akceleratora. Pokonywanie dziesiątek kilometrów krajowymi autostradami wywinduje konsumpcję do 5,5-6 litrów. To wciąż rezultat akceptowalny.Układ jezdny nastawiono na komfort. Zawieszenie osadzone na 16-calowych obręczach dzielnie znosi walkę z licznymi nierównościami. Jedynie podczas kontaktu ze sporymi ubytkami w jezdni, spod nóg dobiegają głuche, niepokojące dźwięki. Zgodnie z powyższą filozofią skalibrowano też układ kierowniczy. Mógłby nieco precyzyjniej przekazywać informacje o aktualnym położeniu kół. W związku z tym, jazda w zakrętach na granicy przyczepności nie dostarcza za dużo frajdy. Citroen zdecydowanie lepiej czuje się podczas majestatycznego pokonywania sekwencji łagodnych łuków.C3 z dieslem stanowi ciekawą alternatywę dla osób spędzających sporo czasu w trasie. Cięższy od benzynowego silnik zapewnia lepszą stabilność przy wyższych prędkościach. Odznacza się też niewielkim zapotrzebowaniem na paliwo i niezłą kulturą pracy. Oryginalność konstrukcji i wiele możliwości personalizacji przekonają natomiast osoby pragnące się wyróżnić na drodze. Za najmocniejsze 1.6 BlueHDi trzeba zapłacić 58 900 zł (wersja Feel). Najbogatsza specyfikacja to już wydatek przekraczający 66 tysięcy. Na drugim końcu cennika znajdziemy za to podstawową odmianę Live z 68-konnym 1.2 PureTech - 39 900 złotych.Podstawowe dane techniczne:
Citroen C3 1.6 BlueHDi
Silnik: 1560 cm3
Moc: 99 KM przy 3750 obr./min
Moment obrotowy:  254 Nm przy 1750 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 5-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 3996/1749/1474 mm
Rozstaw osi: 2540 mm
Masa własna: 1086 kg
Średnia emisja CO2: 95 g/km

Osiągi:
0-100 km/h: 10,6 sekund
Prędkość maksymalna: 188 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 4,4 (5,4 w teście)
Trasa: 3,2 (4,1 w teście)
Cykl mieszany: 3,7 (4,7 w teście)