Europejczycy kupują coraz mniej samochodów!

W ostatnim czasie Europa to miejsce wielu potyczek politycznych oraz sporów, których rozwiązania uderzają w największe gałęzie przemysłu i usług. Również branża motoryzacyjna mimo prężnej walki musiała się poddać i w końcu odnotować spadki.

Dane dotyczą krajów europejskich oraz EFTA, czyli Islandii, Lichtensteinu, Norwegii i Szwajcarii. W ubiegłym roku w kwietniu sprzedano 1,32 mln samochodów na Starym kontynencie. Teraz sprzedaż wyniosła 1,23 mln. Przyczyny spadków upatruje się w wielu kwestiach jedną z nich jest Brexit i bardziej oszczędne gospodarowanie przez społeczeństwo pieniędzmi - rynek Wielkiej Brytanii jest drugim co do wielkości w EU.

W samej Wielkiej Brytanii sprzedaż aut spadła o 19,8 proc. W Niemczech jest niewiele lepiej - tam auta sprzedały się w 8 proc. mniejszym nakładzie niż w ubiegłym roku. Francja czy Włochy to kolejne kraje, które wyszły na minus. Spośród państw zachodu jedynie Hiszpania może odnotować mały bo 1 proc. przyrost. Polska jednak wyłamuje się ze schematu i jako nowy kraj w UE prężnie pokazuje, że "można". U nas odnotowano wzrost sprzedaży, aż o 14.4 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Co ciekawe praktycznie wszystkie marki wychodzą na minus, nie licząc Toyoty, Kii oraz Alfy Romeo, która po przebudzeniu i wypuszczeniu Giulii oraz Stelvio może pochwalić się kosmicznym wzrostem sprzedaży o 52,2 proc.