Ferrari 458 Italia w specjalnym wydaniu na 20-lecie marki w Chinach

Co łączy Włochów i Chińczyków? Kuchnia? Raczej nie. Ta z półwyspu apenińskiego znacznie różni się od kuchni z kraju środka. Kobiety? Chinki zazwyczaj są szczupłe, niewysokie i mogą się podobać głównie amatorom azjatyckiej urody. Co innego Włoszki o bardziej krągłych, kobiecych kształtach. Bai Ling i Monica Belucci - widzicie jakieś podobieństwa? My też nie. Jest jednak rzecz, która łączy Chiny i Włochy - to miłość do Ferrari. Nie chodzi nam tu wcale o tandetne podróbki w postaci koszulek, czy breloczków z fałszywym logo konia bez nogi, czy napisem "Ferari", z brakującym "r", ale o prawdziwe superauta.Niedawno Włosi chwalili się, że sprzedaż produktów z Maranello rośnie w Chinach w zastraszającym tempie. Widok 599 GTO w Pekinie nikogo już nie dziwi. Bogaci Chińczycy pokochali Ferrari, a aby podbić ich serca wystarczyło Włochom zaledwie 20 lat. Z tej okazji Ferrari postanowiło stworzyć specjalną edycję, ku czci dwóch dekad swojej obecności w Chinach. Pojazd wyróżnia się m.in. złotymi felgami i wszechobecnym motywem Longma (prastary chiński smok-koń, symbolizujący siłę i ducha)

Kabina również zyskała kilka złotych dodatków. Nam owe ozdoby mogą wydawać się nieco tandetne, ale nie zapominajmy, że specjalna edycja trafi do kraju, gdzie poczucie piękna ukształtowało się nieco inaczej. Niestety nie znamy cen Ferrari 458 "Italia China Edition". Wiadomo jedynie, że auto zadebiutuje już niebawem na salonie motoryzacyjnym w Pekinie. Czekamy na kolejne informacje.