Ferrari F430 Scuderia zostało rozbite w Belgii. Dwie osoby nie żyją

Prosta, oświetlona autostrada i szybkie Ferrari F430 Scuderia tym razem nie okazały się udanym połączeniem.

Do wypadku z udziałem Ferrari F430 Scuderia doszło w sobotni wieczór na autostradzie, niedaleko toru Spa Francorchamps. 63-letni kierowca nie zapanował nad pojazdem i z bardzo dużą prędkością uderzył w bariery oddzielające przeciwne pasy ruchu. Siła uderzenia była na tyle duża, że auto niemal rozpadło się na pół. Kierowca i podróżujący z nim 15-letni pasażer zginęli na miejscu. Według wstępnych ustaleń, obie ofiary wracały z kwalifikacji do niedzielnego Grand Prix Belgii.

To kolejny wypadek z udziałem supersamochodu, który wydarzył się na bezpiecznej i prostej autostradzie. Nie znamy dokładnej przyczyny opisywanego zdarzenia. Policjanci stawiają na zaśnięcie za kierownicą lub zwykłą nieuwagę kierowcy podczas jazdy z nadmierną prędkością.