Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Fiat 500L - Gra w skojarzenia - pierwsza jazda
Fiat 500L - pierwsza jazda

Fiat 500L - Gra w skojarzenia - pierwsza jazda

2012-10-29 - M. Żuchowski     Tagi: Fiat, Fiat 500, Fiat 500L
Fiat chce, by jego nowy minivan kojarzył nam się z uwielbianą pięćsetką. Nie jest to jednak jedyny model tej marki, który w kontakcie z tym autem przychodzi na myśl.

Choć minęło już pięć lat odkąd koncern z Turynu z wielką pompą rozpoczął produkcję nowego wcielenia kultowej Cinquecento, nie straciła ona nic ze swojego uroku. Ani popularności - mimo cen sporo wyższych od Pandy, na której to trzydrzwiowe miniautko bazuje, pokochali ją mieszkańcy całej Europy, a ostatnio nawet USA. W czasach, kiedy Fiaty sprzedają się głównie ze względu na walory ekonomiczne, temu udało się wzbudzić pożądanie nabywców motywami kojarzonymi z segmentem premium. Nic więc dziwnego, że producent chce jeszcze lepiej wykorzystać tę kurę znoszącą złote jajka, wykorzystując jej popularność w innych modelach. Po sportowych Abarthach doczekaliśmy się radykalnie większego, praktycznego krewnego - Fiata 500L. W boksach startowych czekają też już kolejne wariacje: wydłużony o kolejne 20cm 500XL i uterenowione 4x4. Teraz uroku pięćsetki będzie mogło doświadczać aż sześciu Twoich znajomych. Lub łosie i sarny. Dalej nie przepadły szanse na produkcję krótkiej serii coupe z nadwoziem autorstwa Zagato, pokazanej w zeszłym roku na targach w Genewie. Widać więc, że Fiat dojrzał w końcu (lub wypracował możliwości) do stworzenia całej gamy 500, marki wewnątrz marki, zdolną konkurować z Mini.
Fiat 500L - pierwsza jazdaFiat 500L - pierwsza jazda
Motywacja do zbudowania kolejnych wariacji była zresztą ta sama co w przypadku rozmnażającego się w nieskończoność wersji brytyjskiego malucha - producent dostrzegł, że zwabieni swoim pierwszym autem konsumenci dojrzewają, a wraz z tym powiększają się ich potrzeby, na które mają odpowiedzieć właśnie takie modele jak 500L, by zatrzymać młode rodziny w marce.
Pierwszy rzut oka na nowy model sprawia jednak wrażenie, że ideologię Fiata naciągnięto za daleko. Mimo zachowania proporcji znanego nam dotychczas modelu i zatrzymaniu dużej ilości z jego uroku, duża ilość blachy w połączeniu z wysoką sylwetką i małymi kółkami przypomina mi trochę niezdarne starania wilka przebranego za babcię. Może po prostu uroda trzydrzwiowej 500tki tkwi w tym, że jest mała? Czego można było się spodziewać, producent zapewnia duże możliwości indywidualizacji: można wybierać spośród dachów w kolorze białym, czarnym lub nadwozia, wielu atrakcyjnych wzorów felg, tapicerek, oryginalnych lakierów itd.  
Fiat 500L - pierwsza jazdaFiat 500L - pierwsza jazda
Wnętrze potwierdza jednak przypuszczenia, które nieśmiało zaczęły pojawiać się już obserwując nadwozie - pomimo zastosowania lakierowanego panelu wzorowanego na tym z mniejszego brata, większość detali nawiązuje jednak stylistycznie do... Pandy. Przewija się ten sam motyw kwadratu o zaokrąglonych krawędziach, który także tutaj ma sugerować sprytnie wygospodarowaną przestrzeń. A ta jest po prostu ogromna! Przywołuje to skojarzenie z kolejną słynną nazwą Fiata - Multiplą. Cienki przedni słupek i duże przeszklenie przypominają nawet pierwszą generację tego modelu, bazującą na ówczesnej sześćsetce.
Fiat 500L - pierwsza jazdaFiat 500L - pierwsza jazda
Wracamy do roku 2012 - po wejściu do kabiny zaskakuje nas ilość miejsca w każdą stronę, bez porównania większa od znanej nam już pięćsetki, a nawet i od konkurentów z tego segmentu. W przeciwieństwie do małego pierwowzoru, konstruktorzy postarali się tym razem o prymat funkcji nad stylem: w środku znajdują się aż dwadzieścia dwa schowki, z których większość jest duża i o praktycznym kształcie. Bagażnik może pochwalić się pojemnością nawet 400 litrów, a możliwości jego aranżacji są bardzo duże - tylna kanapa jest przesuwna, a podłogę bagażnika można ułożyć na trzech poziomach, tworząc na przykład dwie oddzielne przestrzenie na ładunki. Choć akurat ten egzemplarz nie robi sam kawy, promowany już przy wielu okazjach ekspres do kawy Lavazzy działa naprawdę. Okazuje się, że 500L pod względem funkcjonalności można traktować zupełnie serio, jako realną alternatywę dla Citroena C3 Picasso, Opla Merivy i spółki.
Fiat 500L - pierwsza jazdaFiat 500L - pierwsza jazda
Do dyspozycji został użyczony nam model w najwyższej wersji wyposażenia Lounge, co oznacza obecność kolorowego, pięciocalowego wyświetlacza, obsługiwanego zarówno przyciskami, jak i dotykowo. To nowy system, którym w przeciwieństwie do poprzednich steruje się już o wiele prościej i można się nawet kierować intuicją. Brak w nim jednak nawigacji, jednak na osłodę pozostaje ciekawa aplikacja wyświetlająca statystyki oszczędności jazdy. Reszta wnętrza to klasyka Fiata - zgrabne maskowanie niskich kosztów. Mierząc oczekiwania na standardy tej klasy powinniśmy być miło zaskoczeni.
Fiat 500L - pierwsza jazdaFiat 500L - pierwsza jazda
Rozmawiając o podwoziu, trzeba przywołać jeszcze jedną znaną nazwę - Punto. 500L opiera się o daleko zmodyfikowanej konstrukcji właśnie z tego modelu, która dzięki dużej elastyczności wymiarów i zdolności adaptacji jednostek napędowych stwarza możliwości powstania wielu kolejnych modeli. Z Nuova 500 nie ma więc zupełnie nic wspólnego, nie dzieli z nim nawet linii produkcyjnej - to wytwór niedawno ukończonej do tego celu fabryki w Serbii.
Fiat 500L - pierwsza jazdaFiat 500L - pierwsza jazda
Pod maską prezentowanej sztuki znalazł się silnik, który zapewne będzie najczęściej wybierany przez klientów, czyli najtańszy: to znana już dobrze benzynowa jednostka o pojemności 1,4 litra generująca 95 KM. Pozostałymi pozycjami w cenniku są sporo droższe 0,9 TwinAir o mocy 105 KM i wysokoprężny 1,3 Multijet 85 KM. W przyszłym roku dołączy do tego mocniejszy TwinAir, fabryczna instalacja CNG i dwusprzęgłowa skrzynia automatyczna. Kombinacja ceny, spalania i oferowanych osiągów przemawia jednak za tym już obecnym, najtańszym rozwiązaniem - oczywiście z wynikiem 12,4 s do 100 km/h nie ma co się spodziewać wgniatania w fotel, ale wystarczy na poruszanie się w mieście. Układ kierowniczy i zawieszenie też zostały zresztą skalibrowane pod warunki jazdy w terenie zabudowanym - jest bardzo miękko i bez oporów: wygodnie i cicho dla mamuś, rozczarowująco mało precyzyjnie dla tatuśków z wyścigowymi ambicjami. 500 bez literki L w nieusportowionych wersjach też cierpi zresztą na nadmierne wspomaganie.
Fiat 500L - pierwsza jazdaFiat 500L - pierwsza jazda
Tworząc ten model, Fiat poskładał wszystko to, co ma najlepsze z innych modeli, w jedną całość. Jednym z tych faktorów jest też cena - startując z poziomu 49 990 zł (60 000 - 70 000 zł za bogatsze wersje) przebija konkurencję z Niemiec i Francji, ustępując tylko tej z Korei. 500L na pewno nie będzie aż tak popularny jak oryginalne 500 choćby z tego prostego względu, że rynek na taki model jest o wiele mniejszy. Niemniej to wartościowy dodatek do gamy Fiata - dobrze, że wykorzystali swoją kreatywność i doświadczenie do zbudowania vana, których ostatnio w ofercie tej marki jest bardzo mało. Warty zainteresowania nie tylko dla tych, dla których ich pierwsza pięćsetka okazała się za mała.

Podstawowe dane techniczne:
Fiat 500L
Silnik: 1368 cm3
Moc: 95 KM przy 6000 obr./min
Moment obrotowy: 127 Nm przy 4500 obr./min
Skrzynia biegów: ręczna, 6-biegowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4147/1784/1665 mm
Rozstaw osi: 2612 mm
Masa własna: 1245 kg
Średnia emisja CO2: 145 g/km

Osiągi:
0-100 km/h: 12,8 s
Prędkość maksymalna: 170 km/h
Zużycie paliwa (dane producenta):
Miasto: 8,3
Trasa: 5,0
Cykl mieszany: 6,2



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Fiat 500L - Gra w skojarzenia - pierwsza jazda

Fiat 500L - Gra w skojarzenia - pierwsza jazda
krok 2012-10-30 00:48
500L w salonie http://youtu.be/5z618J1tZBk