Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Ford EcoSport - Wydanie drugie, europejskie - nasza pierwsza jazda
Ford EcoSport - pierwsza jazda

Ford EcoSport - Wydanie drugie, europejskie - nasza pierwsza jazda

2017-12-21 - M. Żuchowski     Tagi: Crossover, Ford, Ford EcoSport, Test
Ford dołącza w Polsce do gry w segmencie najmniejszych SUV-ów modelem EcoSport, który w ostatnich latach zdobył już dużą popularność na rynkach pokroju Brazylii, Indii czy Rosji. Czy jego zmodernizowana, poprawiona w Niemczech wersja jest na tyle dobra, by zawojować także nasz rynek? Choć EcoSport jest na polskim rynku nowością, nie oznacza to bynajmniej, że jest to zupełnie nowa konstrukcja. Pierwsza generacja modelu EcoSport została zaprojektowana w USA w 2003 roku jako następca niegdyś popularnego także w Polsce modelu Fusion, pierwszego crossovera na bazie Fiesty. Odznaczający się zdecydowanie bardziej terenowym charakterem, bojowo prezentujący się EcoSport świetnie przyjął się na rynkach Ameryki Południowej, gdzie rywalizował z równie egzotycznymi dla nas modelami pokroju Fiata Palio Weekend Adventure i Volkswagena CrossFox.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Gdy więc w 2012 roku przyszedł czas na drugą generację EcoSporta, naturalną koleją rzeczy Ford stworzył model celujący przede wszystkim w potrzeby jego największych odbiorców. Choć awansował on już do rangi jednego z globalnych modeli Forda, dalej najlepiej sprawdzał się w takich zakątkach globu jak Brazylia, Chiny, Rosja, Tajlandia czy Indie (w tych właśnie krajach była zlokalizowana jego produkcja). Zaczął się nieśmiało przebijać także do Europy, gdzie był oferowana na ośmiu dużych rynkach, ale nie był na nich jakoś specjalnie ciepło przyjęty - wytykano mu siermiężność w jakości wykonania, wyglądzie i zachowaniu na drodze. Ford miał widać słabą motywację do dopasowywania tego modelu pod europejskie gusta, mając w swojej ofercie także bazującego na Fieście vana B-Max.
Tego ciekawego minivana jednak już z nami nie ma - kilka tygodni temu jego ostatnie egzemplarze zjechały z rumuńskiej fabryki Forda w Craiovej, a jego miejsce na linii zajął właśnie EcoSport. Ale już nie ten sam model co poprzednio, tylko gruntownie zmodernizowany, podkręcony i doposażony następca po face liftingu. EcoSport trafiający wprost w europejskie gusta - zarzekają się twórcy. To ciekawe, biorąc pod uwagę, że chyba ciężko jednoznacznie stwierdzić, jakie są gusta Europejczyków w tym segmencie. Jako że liga najtańszych SUV-ów na rynku jest całkiem eklektyczna, gra w niej i budżetowa Dacia Duster, i wrażliwe na styl Renalt Captur czy niezmiennie popularny Nissan Juke, i dobrze prowadzący się Seat Arona, czy w końcu dużo bliższe prawdziwym terenówkom Jeep Renegade i Suzuki Vitara.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Jak w tym wszystkim odnajdzie się nowa (dla nas) pozycja Forda? Projekt nadwozia sugeruje, że… chciałby być po trosze w każdej z tych grup. Choć zmiany pod skórą są duże, na zewnątrz pozostały z grubsza te same rysy o bardziej użytkowo-terenowym charakterze, przypominającym te najbardziej harde modele Forda, jak Edge czy Ranger. Face lifting przyniósł parę ciekawych zabiegów stylistycznych, wprowadzających trochę nowoczesności, ale został osobliwy relikt po poprzedniku - drzwi bagażnika otwierane na bok, a nie do góry, tak jak we wszystkich konkurentach. Konstruktorzy zdecydowali się na to rozwiązanie z powodu pełnowymiarowego koła zapasowego, które początkowo zdobiło tę klapę i które będzie także dostępne w takiej formie na polskim rynku jako opcja.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Klapa bagażnika otwierana na bok to ciekawa alternatywa, która wzmacnia charakter małego SUV-a i wyróżnia go czymś na tle konkurencji. Na siłę można się dopatrzeć w takim rozwiązaniu nawet jakichś plusów - na pewno będzie ono bardziej komfortowe dla niższych osób, które mają problemy z dosięganiem do unoszącej się do góry klapy w innych SUV-ach. Szybko można się jednak zorientować dlaczego innowacja ta pozostaje tak mało popularna - dostęp do bagażnika jest bardzo trudny gdy tylko auto stoi zaparkowane pod ścianą lub nawet pojedynczym słupem. Pozostaje parkowanie przodem bądź zostawianie z tyłu dobrego metra zapasu.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Cennik EcoSporta zaczyna się od kwoty 59 900 zł, co jest jedną z niższych wartości w tym segmencie. Uzasadnia to trochę bardziej toporne i mniej wyszukane wnętrze niż w najmodniejszych propozycjach tej klasy. Niemiecki oddział Forda jednak sporo się napracował, by ta nadal bazująca na poprzedniej generacji Fiesty konstrukcja zanotowała znaczący progres pod względem jakości materiałów i nowoczesnego wyposażenia.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Do pierwszych testów dostarczono nam oczywiście bogato wyposażone sztuki, wystrojone w największe możliwe ekrany dotykowe z najnowszym systemem SYNC 3 (swoją drogą, coraz lepszy z generacji na generację) i różne wyszukane opcje, które zapewne przesuwają ich ceny znacznie powyżej bariery 100 tysięcy złotych. Nawet podstawowa wersja jednak dostaje niewielki kolorowy wyświetlacz, kierownicę obszytą skórą i sporo przejawów nowoczesności, jak złącze Bluetooth.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Jeśli jednak ktoś chce sobie zrobić z tego modelu modną błyskotkę, Ford dysponuje wszelkimi sposobami, by mu to umożliwić - dostępne są opcje dwukolorowego malowania nadwozia, audio klasy premium przygotowanego specjalnie dla tego wnętrza przez B&O, podgrzewanej kierownicy czy też kamery cofania.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Takimi sposobami wnętrze EcoSporta zbliża się już do tego z wprost rewelacyjnej nowej Fiesty, choć dalej nie osiąga aż tak dobrego wrażenia nowoczesnego, miejskiego autka. Face lifting nie wyzbył kabiny z twardych plastików i miejscami topornych detali, ale jednocześnie nie osłabił jej mocnych stron. Najmocniejszą z nich było i dalej jest efektywne wykorzystanie niewielkich wymiarów do wygospodarowania jak największej ilości miejsca w środku.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Wysoki, pudełkowaty kształt kabiny sprawia, że jazda na tylnej kanapie nawet na dłuższych dystansach dorosłych osób jest realną perspektywą, a bagażnik o pojemności 356 litrów pomieści nawet więcej niż wskazują na to liczby, jeśli wykorzystać prostopadłościenną przestrzeń do sufitu. To godne uznania osiągnięcie, szczególnie że jest to jeden ze zdecydowanie najkrótszych modeli w tej klasie.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Niewielka odległość dzieląca przedni i tylny zderzak przynosi za to wymierne korzyści w mieście, gdzie EcoSport okazuje się szczególnie zwinny i poręczny przy manewrowaniu (średnica zawracania tylko 10,6 m). Najmniejsze Fordy zrodzone w Europie nigdy jednak nie były jednymi z tych kiepskich w prowadzeniu, przesadnie wspomaganych miejskich maluchów - zawsze zawierały w sobie mięsistą precyzję w pracy układu kierowniczego i przyjemnie sprężyste zawieszenie profesjonalnie składające wóz w zakręt.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
O dziwo, EcoSport także można do grona tak zadziornie prowadzących się małych Fordów zaliczyć. Inżynierowie z Kolonii musieli się naprawdę sporo napracować, by osiągnąć tak wciągający w prowadzeniu, jakościowy efekt. Choć mały Ford korzysta z tych samych prostych, nieskomplikowanych rozwiązań co jego konkurenci (elektrycznie wspomagany układ kierowniczy, tradycyjna belka skrętna na tylnej osi), zdecydowanie wybija się na ich tle dojrzałością ustawień, która przejawia się tak lepszym tłumieniem i izolacją od czynników zewnętrznych, jak i właściwościami dynamicznymi.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Patrząc na EcoSporta z zewnątrz nigdy bym go nie posądzał o podobne walory, tym bardziej, że cały czas posiada on także zupełnie dobre zdolności terenowe. EcoSport zostaje jedynym modelem Forda tej wielkości, który można wyposażyć w napęd na cztery koła (na tę chwilę tylko z droższym silnikiem wysokoprężnym) - nie ma go ani nowa Fiesta, ani nie będzie miała nawet przyszła Fiesta Active. Łącząc ten układ z krótkimi zwisami i więcej niż symbolicznym prześwitem dostajemy wóz o większych zdolnościach terenowych, niż którykolwiek z właścicieli będzie kiedykolwiek potrzebował (najbardziej niespodziewanym faktem jest bez wątpienia ten, że EcoSport dysponuje większą głębokością brodzenia nawet od Land Rovera Defendera!).
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Pod względem silników EcoSportowi znów bliżej do najnowszej Fiesty. Wykorzystuje dwie znane już jednostki z jej szerszej palety: litrowy silnik EcoBoost o mocy 100, 125 lub 140 KM i 100- lub 125-konną odmianę półtoralitrowego diesla EcoBlue. Trzycylindrowa jednostka benzynowa Forda pozostaje jedną z najlepszych tego typu w segmencie - zgrabnie maskuje terkot i wibracje nieregularnej liczby cylindrów, dostarczając kierowcy elastyczność pozornie sporo większego silnika.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Testowana przez nas także w Portugalii jednostka wysokoprężna gwarantuje jeszcze lepszy poziom elastyczności, dzięki czemu mimo nie aż tak dużej mocy 125 KM w zupełności wystarczy do rozpędzania tego ważącego 1288 kg wozu. Silnik 1.5 TDCi spełnia swoją funkcję, jednak przy poziomie zużycia paliwa znanym z benzynowej jednostki EcoBoost, diesel zostaje opcją tylko dla zdeterminowanych. To samo można powiedzieć o dostępnej tu wyłącznie w parze z silnikiem benzynowym skrzyni automatycznej - jest i działa ok, ale to opcja tylko dla tych, którzy jej naprawdę potrzebują.
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Choć EcoSport zrobił olbrzymie postępy, nie posiada nadal wszystkich składników potrzebnych do zagrożenia najnowocześniejszym, projektowanych od podstaw z myślą o europejskim rynku mini-SUV-ach choćby ze stajni VAG. Ma za to mocne argumenty w konkretnych obszarach, dzięki którym może stanowić dobry wybór dla osób szukających samochodu tego typu wyróżniającego się dobrym prowadzeniem lub dużym zdolnościami terenowymi. Albo akurat szukają takiego, w którym drzwi bagażnika otwierają się na bok…
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Podstawowe dane techniczne:
Ford EcoSport 1.5 TDCi ST-Line
Silnik: 1499 cm3
Moc: 100 KM przy 3750 obr./min
Moment obrotowy: 215 Nm przy 1750-3000 obr./min
Skrzynia biegów: ręczna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4096/1765/1653 mm
Rozstaw osi: 2519 mm
Masa własna: 1288 kg
Średnia emisja CO2: 107 g/km
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda
Osiągi:
0-100 km/h: 14 sekund
Prędkość maksymalna: 160 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 4,5 l/100 km
Trasa: 3,8 l/100 km
Cykl mieszany: 4,1 l/100 km
Ford EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazdaFord EcoSport - pierwsza jazda



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Ford EcoSport - Wydanie drugie, europejskie - nasza pierwsza jazda