Ford Fiesta w sportowej edycji - rozgrzewka przed nową ST

Ford zachęcony sukcesem wersji specjalnych wypuszczonych na rynek w lutym br. postanowił jeszcze bardzie podgrzać atmosferę przed wprowadzeniem najmocniejszej wersji Fiesty - ST. Na europejski rynek niebawem trafi edycja Sport Special, w której zastosowano szereg modyfikacji pozwalających wyróżnić się spośród cywilnych Fiest. Możiwy będzie wybór pomiędzy dwoma jednostkami napedowymi. Benzynowym silnikiem 1.6 Duratec Ti-VCT o mocy 134 KM i 160 Nm momentu obrotowego, bądź słabym 95 - konnym dieslem, który wg producenta spala jedynie 4,1 litra na 100 km. Benzynowy motor jest w stanie rozpędzić niewielkie auto do setki w  8,7 sekundy a wskazówka prędkościomierza zatrzyma się na 195 km/h. Nieźle jak na małego mieszczucha. Specjalna edycja występuje jedynie z trzydrzwiowym nadwoziem, któe może być polakierowane w 7 różnych kolorach komponujących się z czarnymi dodatkami. Poza tym Fiesta Sport Special wyróżnia się poszerzonymi i obniżonymi progami, splitterem zderzaka i spojlerem na tylnej klapie. Ramki lamp przeciwmgłowych są polerowane podobnie jak końcówka wydechu.Standardowo w benzynie oferowane będą czarne felgi 17 - calowe, a w dieslu 16 - calowe. Opcjonalnie można zamówić srebrne obręcze. Wewnątrz znajdziemy ciemne, skórzane, podgrzewane fotele ze zrebrnymi szwami oraz kierownicę wykończoną w ten sam sposób. W wyposażeniu znajduje się m.in automatyczna klimatyzacja, system audio Sony oraz aluminiowe nakładki na pedały i dźwignię hamulca ręcznego. Specjalna edycja małego Forda jest dostępna na większości europejskich rynków, niestety nic nam nie wiadomo o egzemplarzach w Polsce. Jednakże z indywidualnym zamówieniem Sport Special nie powinno być problemu.