Ford Ka - co dalej z bratem pięćsetki?

Poprzednia generacja Forda Ka mimo dość kontrowersyjnego wyglądu cieszyła się sporym powodzeniem na rynku. Niestety tego samego nie można powiedzieć o nowszym modelu, będącym bratnią konstrukcją Fiata 500. Sprzedaż Ka spada z roku na rok i wszystko wskazuje na to, że Ford zrezygnuje z jego oferowania. Szefowie Forda twierdzą, że Ka nie przynosi jakichkolwiek zysków, winy doszukując się w niejednoznacznym charakterze pojazdu, który nie wpisuje się w globalną strategię "One Ford".

Autu nie pomaga nawet fakt, że jest ono tańsze od bratniego Fiata 500. Za podstawową odmianę trzeba bowiem zapłacić tylko 32 200 złotych. Specjaliści zastanawiają się nad kolejnymi krokami, jednakże Ka nie zostało nawet uwzględnione w najnowszej kampanii promocyjnej marki, co daje do myślenia. Czyżby to koniec miejskiego Forda?