Ford Mondeo Estate - kombi po liftingu przyłapane bez maskowania

Trzy lata po rozpoczęciu produkcji, Ford postanowił zafundować czwartej generacji Mondeo subtelny face-lifting. Widzieliśmy już zdjęcia szpiegowskie wersji sedan, teraz przyszedł czas na wariant kombi. Choć odświeżone Mondeo Estate zostało przyłapane po raz pierwszy, motoryzacyjnym szpiegom udało się sfotografować egzemplarz właściwie pozbawiony kamuflażu. Delikatne maskowanie zasłania jedynie tylne lampy i trzecie światło stopu. Jak widzimy, zmodernizowany Ford otrzymał zmieniony grill, przeprojektowany zderzak przedni (z nowym wlotem powietrza i zmodyfikowanymi światłami), a także lusterka boczne zaopatrzone w kierunkowskazy.

Najważniejsze zmiany ukryto jednak pod nadwoziem. Na tle obecnego modelu, Mondeo po liftingu będzie wyróżniało się lepiej wykończonym wnętrzem oraz odmienioną gamą jednostek napędowych. Pod maskę auta trafi m.in. 2-litrowy, benzynowy motor Ecoboost, pracujący już w obecnym Mondeo, S-Maxie i Galaxy. Parametry na poziomie 203 KM i 300 Nm pozwolą przyspieszyć do „setki” w 9 sekund.

Po raz pierwszy w historii modelu, Ford zaproponuje klientom przekładnię PowerShift. Nowoczesna skrzynia będzie standardem w odmianie 2.0 Ecoboost i opcją w wariantach 2.0 Duratorq TDCi/140 KM oraz 2.0 Duratorq TDCi/163 KM.

W palecie silnikowej nie powinno zabraknąć ponadto 1,6-litrowej jednostki Ecoboost oraz 2,2-litrowego diesla o mocy około 180 KM.