Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Honda CR-V 2.2 i-DTEC - poprawna i praktyczna - nasz test
Honda CR-V 2.2 i-DTEC - test samochodu

Honda CR-V 2.2 i-DTEC - poprawna i praktyczna - nasz test

2011-07-04 - P. Mokwiński     Tagi: Honda, SUV, Honda CR-V
Honda CR-V to jeden z pionierów rozrastającego się w szybkim tempie rynku SUV-ów. Dobrą pozycję w rankingach sprzedaży zawdzięcza przede wszystkim aspektom funkcjonalnym i niezbyt nachalnej stylistyce, którą zdążyła na stałe wpisać się w europejskie środowisko drogowe. Zbrojąca się konkurencja wymusiła na japońskich inżynierach delikatny lifting, odświeżający nieco design i redukujący najbardziej rzucające się w oczy zmarszczki. Konserwatywna grupa klientów powinna być zachwycona, bo samochód rodem z Kraju Kwitnącej Wiśni całkiem nieźle radzi sobie z szybko upływającym czasem. Neutralny design niczym szczególnym nie porywa, ale też nie narzuca przesadnie swoich kształtów osobom w najbliższym otoczeniu. Skutecznie wtapia się w tłum innych pojazdów, co wcale nie oznacza, że brak mu atrakcyjnych detali. Azjatyccy projektanci starali się w umiarkowany sposób podkreślić stonowaną urodę Hondy. Wydatne przednie reflektory, kierunkowskazy w lusterkach i pionowe klosze tylnych świateł uchodzą za znaki rozpoznawcze Japonki. Opcjonalnie przyciemnione szyby i dość atrakcyjny wzór aluminiowych obręczy, to przejaw dekoratorskiej ekstrawagancji na tle całości.
Honda CR-V 2.2 i-DTEC - test samochoduHonda CR-V 2.2 i-DTEC - test samochodu
Równie mało polotu odnajdziemy w przedziale pasażerskim. Kokpit prezentuje się bardzo zwyczajnie i wręcz banalnie. Zabrakło miejsca na finezję i wyszukane detale, gdyż wiernym klientom mogłoby to się nie spodobać. Postawiono zatem na prostotę i wzorową ergonomię. Intuicyjna obsługa wszelkich urządzeń pokładowych ułatwia skupienie się na drodze i odrzuca konieczność zaglądania do instrukcji. Do tego stosunkowo bogate wyposażenie standardowe, zwiększa wygodę codziennego użytkowania. Na pokładzie testowanego egzemplarza, znalazła się dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, trójramienna kierownica z przyciskami sterującymi multimediami, a także pełna „elektryka” szyb i lusterek, co dziś należy już do standardu.
Jakość materiałów zastosowanych we wnętrzu nieco odbiega od poziomu nieco młodszej konkurencji. O ile kilka lat temu nikt by na to nie zwrócił jeszcze uwagi, tak dzisiaj twarde powierzchnie i ciemna kolorystyka mogą delikatnie zniechęcać. Przydałoby się nieco więcej miękkich tworzyw i akcentów rozweselających ponurą atmosferę. Na szczęście CR-V nadrabia przestrzenią dostępną dla pasażerów. Osoby siedzące zarówno z przodu jak i z tyłu poczują się komfortowo w każdej płaszczyźnie. Miejsca nie brakuje nad głowami, przed kolanami i między barkami. Fotele gwarantują poza odpowiednim poziomem wygody, niezłe podparcie w ostrzej pokonywanych zakrętach. Ich właściwe wyprofilowanie pomoże bez bólu kręgosłupa pokonać nawet kilkusetkilometrowy dystans bez przystanków. W dłuższych wyprawach, przydaje się też bagażnik o słusznych gabarytach. Japonka otrzymała całkiem ustawny przedział bagażowy o pojemności 556 litrów. Wzbogacono go o praktyczną i co ważne demontowalną półkę umieszczoną 33 centymetry nad podłogi . Pomaga ona w bezpiecznym umiejscowieniu przewożonego towaru tudzież weekendowego ekwipunku. Ponadto, mamy do dyspozycji szereg mniejszych lub większych schowków zlokalizowanych w kabinie, z powodzeniem chroniących drobiazgi przed niepowołanym wzrokiem osób trzecich.
Honda CR-V 2.2 i-DTEC - test samochoduHonda CR-V 2.2 i-DTEC - test samochodu
A co pod maską? W segmencie SUV-ów niepodzielnie rządzą turbodoładowane jednostki wysokoprężne i taki też silnik zastaliśmy w prezentowanym egzemplarzu. Motor wykorzystujący technologię Common-Rail, osiąga 150 KM i 350 Nm dostępnych od 2 tysięcy obrotów. To przeciętne wartości zapewniające jednak przyzwoitą dynamikę i zadowalającą elastyczność. Osoby szukające mocnych wrażeń powinny szukać szczęścia u konkurencji, ale nabywcy zainteresowani bezpieczną eksploatacją, nie zawiodą się. Czterocylindrowiec ochoczo współpracuje z kierowcą, żywiołowo reagując na każde wciśnięcie pedału gazu. Widoczna na zdjęciach automatyczna przekładnia wystąpiła tu tylko gościnnie, gdyż testowy egzemplarz otrzymał manualną skrzynię o 6 przełożeniach. Poszczególne biegi wchodzą precyzyjnie, pozwalając użytkownikowi lepiej wyczuć kontrolowaną przez niego maszynę. Elastyczny Diesel nie wymaga zbyt częstego sięgania do lewarka i umożliwia holowanie przyczepy o masie własnej nie przekraczającej dwóch ton. Na pokładzie mamy również system stabilizacji toru jazdy uwzględniający ciągnięty obiekt, przez co automatycznie zwiększa się bezpieczeństwo w nieprzewidzianych sytuacjach drogowych. W trudnych momentach, przydaje się także napęd na cztery koła. Hydrauliczny mechanizm występujący w standardzie pobudza do pracy tylną oś, jeśli przednie koła stracą przyczepność. Podczas używania samochodu na co dzień i na zwykłych drogach, nie będziemy w stanie docenić tego udogodnienia. Dopiero na śliskiej nawierzchni, lub na gruntowych dojazdach na działkę, przekonamy się o trafności powyższego systemu. Równie dużo dobrego powinniśmy napisać o trakcji. Wiernie oddający pozycję kół układ kierowniczy wespół z dość sztywno skalibrowanym zawieszeniem, gwarantuje bardzo przyzwoite odczucia zza kierownicy. Prowadzeniu Hondy bliżej do klasycznej „osobówki” niż przedstawiciela segmentu SUV. Nie wychyla się przesadnie na boki i nieźle trzyma obrany tor w ciasnym zakręcie. Do tego harmonijnie wybiera wszelkiej maści nierówności, zapewniając psychiczny komfort i eliminując tym samym strach o uszkodzenie opony tudzież felgi na ostrej krawędzi głębszej wyrwy w jezdni. Wykazuje się też raczej umiarkowanym apetytem na paliwo. 10 litrów w mieście i około 7-8 w trasie, to wartości akceptowalne przy masie auta przekraczającej 1640 kilogramów.
Honda CR-V 2.2 i-DTEC - test samochoduHonda CR-V 2.2 i-DTEC - test samochodu
Na wymagającym europejskim rynku, CR-V dobrze się zadomowił kusząc klientów szeregiem zalet. Niestety nie należy do nich cena oscylująca w granicach 140 tysięcy złotych za widoczny na zdjęciach egzemplarz. W zamian co prawda dostajemy niemal kompletnie wyposażone auto o ugruntowanej pozycji i potwierdzonej latami obecności renomie, ale na tle konkurencji to wciąż ciut za dużo. Podstawowe dane techniczne:

Honda CR-V 2.2 i-DTEC Elegance
Silnik: 2199 cm3
Moc: 150 KM przy 4000 obr./min
Moment obrotowy: 350 Nm przy 2000 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4574/1820/1675 mm
Rozstaw osi: 2620 mm
Masa własna: 1647 kg
Średnia emisja CO2: 171 g/km
Honda CR-V 2.2 i-DTEC - test samochodu
Osiągi:

0-100 km/h: 9,6 sekundy
Prędkość maksymalna: 187 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 8,0 (9,8 w teście)
Trasa: 5,6 (7,5 w teście)
Cykl mieszany: 6,5 (8,4 w teście)

Tekst: Piotr Mokwiński
Zdjęcia: Piotr Mokwiński, Mikołaj Urbański



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Honda CR-V 2.2 i-DTEC - poprawna i praktyczna - nasz test

Honda CR-V 2.2 i-DTEC - poprawna i praktyczna - nasz test
Toolbox 2011-07-11 06:38
Jakość materiałów jest słaba, skóra jak z plastikowej świni ;-) plastiki w większości twarde i rysujące się, silnik wystarczający, cichy i w miarę oszczędny, koszty napraw wysokie (np. kompletne sprzęgło w ASO to ok. 7500 zł), ogółem niemcy potrafią to robić lepiej ;-)