Honda CR-Z Mugen testowana przez dziennikarzy Fifth Gear

Chyba jednak zapadnie decyzja o wprowadzeniu Hondy CR-Z w wersji Mugen do seryjnej produkcji. Wszystko zależy od opinii klientów i zainteresowania modelem. A to jest nadspodziewanie duże. Nic dziwnego. CR-Z był zapowiadany jako następca legendarnego CRX-a, lecz trochę zawiódł fanów marki.Zamiast sportowo jeżdżącego hatchbacka z wysokoobrotowym silnikiem otrzymaliśmy hybrydę, która co prawda charakteryzuje się agresywnym designem, ale odczucia z jazdy nie idą w parze z wyglądem. Seryjne 130 KM to zdecydowanie za mało. Co innego CR-Z odmieniony przez firmę Mugen, której dzięki modyfikacjom napędu, zoptymalizowaniu hybrydowego systemu IMA, oraz dodaniu turbosprężarki udało się wycisnąć około 200 KM.

Mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu oraz regulowane, pięciostopniowe zawieszenie tylko potwierdzają sportowy rodowód. Z zewnątrz dzięki kilku dodatkom wersja Mugen także różni się od serii in plus. Informacje o tym aucie co jakiś czas okrążają świat. Nadal jednak nie mamy pewności czy CR-Z Mugen trafi do produkcji. Zainteresowanie jakie wzbudza daje na to nadzieje, tym bardziej, że w teście Fifth Gear auto zrobiło całkiem niezłe wrażenie.