Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Infiniti M35h - Hybrydowy zawrót głowy - nasz test
Infiniti M35h - test

Infiniti M35h - Hybrydowy zawrót głowy - nasz test

2013-03-15 - P. Mokwiński     Tagi: Infiniti, Auta hybrydowe, Test, Infiniti M35h
Infiniti coraz mocniej rozpycha się na europejskim rynku. W Stanach od kilkunastu lat zaskarbia sobie sympatię klientów, a na Starym Kontynencie i w Polsce z każdym rokiem rośnie w siłę. Do poziomu sprzedaży BMW, czy Volvo jeszcze sporo Japończykom brakuje, ale nikt nie powinien przechodzić obok salonu tej marki obojętnie. Zwłaszcza Ci, którzy przymierzają się do kupna Mercedesa lub Lexusa.
Infiniti M35h - testInfiniti M35h - test
Przybysz ze wschodu lansowany jest przez marketingowców jako bardzo szybka i jednocześnie niezwykle oszczędna hybryda. M35h nie rzuca się przesadnie w oczy w porównaniu chociażby z większym FX’em. Łagodny design został podkreślony przez potężnych rozmiarów maskę i wydatny grill z logo producenta umieszczonym w samym środku.
Infiniti M35h - testInfiniti M35h - test
Tył zdradza azjatyckie korzenie kreślarzy. Toyota Camry czy najnowsze wcielenie Hyundaia Sonaty byłoby dumne z tak stylowo zaprojektowanej części karoserii. Dwie niezależne końcówki układu wydechowego informują, że auto ma duży potencjał. Literka h przy oznaczeniu silnika i nieco większy napis Hybrid na błotniku zdradzają ekologiczne zapędy konstrukcji.
Środek bezpośredniego konkurenta Serii 5 i Klasy E, dobrze uzupełnia wzorce stylizacyjne karoserii. Blisko 5-metrowe nadwozie skrywa przedział pasażerski zdolny pomieścić w bardzo komfortowych warunkach cztery osoby. Jedynie wyższe osoby zajmujące miejsce na kanapie, mogą odczuć delikatny dyskomfort przed kolanami. Niezbyt korzystnie przedstawia się natomiast sytuacja w bagażniku. 350-litrowy kufer został ograniczony przez akumulatory napędzające alternatywne źródło energii. Nie należy do mistrzów ustawności, dlatego wyjazd na dłuższy urlop może wymagać pewnych wyrzeczeń.
Infiniti M35h - testInfiniti M35h - test
Nie będą narzekać z pewnością podróżujący na przednich fotelach. Masywne siedziska z regulacją elektryczną zapewnią wysoki poziom komfortu nawet podczas kilkusetkilometrowej wycieczki. Dobrze też wypada wyprofilowanie oparcia. Docenią to zwłaszcza użytkownicy ze sportową żyłką szybciej pokonujący ciasne zakręty.
Infiniti M35h - testInfiniti M35h - test
Wystrój deski rozdzielczej przekona miłośników dużej liczby przycisków. Każdy z przełączników został oddelegowany do sterowania jedną funkcją, co ułatwi codzienną eksploatację. Poznanie wszelkich udogodnień pokładowych zajmie dosłownie kilka chwil. A może ich być naprawdę dużo, bo Infiniti już w podstawowej wersji oferuje klientowi niemal kompletnie wyposażony pokład. Bezkluczykowy system dostępu, automatyczna klimatyzacja, tempomat, czy podgrzewana kierownica powinny w zupełności wystarczyć do wygodnego użytkowania na co dzień. Cieszy też zaawansowany układ audio i sporych rozmiarów ciekłokrystaliczny wyświetlacz informujący o wykorzystaniu jednostki elektrycznej, czy sparowanym nośniku zewnętrznej pamięci.
Infiniti M35h - testInfiniti M35h - test
Najwięcej uwagi trzeba jednak poświęcić zespołowi napędowemu, bo to właśnie on w największym stopniu rzutuje na przyjemność eksploatacji. 3,5-litrowy silnik V6 sprzężono z motorem elektrycznym o mocy 68 koni mechanicznych. Jeśli wykorzystujemy cały potencjał hybrydowego tandemu, otrzymujemy aż 364 KM. Sęk w tym, że żaden z konkurentów z typowym agregatem spalinowym nie zapewni takich przeciążeń. M35h moc przekazuje na tylne koła i tylko dzięki elektronice, nie pozbędziemy się opon na dystansie 10 kilometrów. Ponadto, „elektryk” bardzo sprawnie działa już o „zerowej” prędkości obrotowej, dzięki czemu wartości przyspieszeń robią wrażenie. 5,5 sekundy do 100 km/h i 250 km/h prędkości maksymalnej zawstydzi niejednego kierowcę BMW i Audi.
Infiniti M35h - testInfiniti M35h - test
Z drugiej strony, możemy pokonywać kilometry w mieście bezszelestnie. Umiejętnie operując pedałem akceleratora, część dystansu przejedziemy nie emitując żadnych związków szkodliwych dla otoczenia. Ponadto, zużycie paliwa też okaże się wyjątkowo niskie. 10 litrów w aglomeracyjnych korkach należy uznać za bardzo dobry wynik. W trasie bez większych trudności uzyskamy rezultaty nieznacznie przekraczające wartość 7, ciesząc się przy tym bardzo dobrą elastycznością.
Infiniti M35h - testInfiniti M35h - test
Co ciekawe, zawieszenie prezentowanego Infiniti zostało skalibrowane bardziej komfortowo niż sportowo. 18-calowe obręcze ze stopów lekkich świetnie radzą sobie z licznymi nierównościami powstałymi po ustąpieniu kilkustopniowych mrozów. Pochlebne opinie zbiera też precyzyjny układ kierowniczy i przewidywalne zachowanie japońskiej konstrukcji w dynamicznie pokonywanych zakrętach.
Infiniti M35h - test
W porównaniu z podobnie wyposażonym BMW, czy Mercedesem, decydując się na M35h zaoszczędzimy do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Bazową specyfikację wyceniono na niecałe 256 tysięcy, co stanowi nie lada okazję. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że podstawowa wersja oferuje nowemu właścicielowi długą listę pokładowych udogodnień. Świetnie hamujące i oszczędne Infiniti nie boi się najgroźniejszej konkurencji. Stonowany design spodoba się konserwatywnie usposobionym nabywcom, natomiast bardzo dynamiczny hybrydowy tandem przypadnie do gustu kierowcom nastawionym na osiągi i wzorową wręcz elastyczność podczas przemierzania niekończących się odcinków podmiejskich.

Podstawowe dane techniczne:
Infiniti M35h
Silnik: 3498 cm3 + silnik elektryczny o pojemności akumulatorów 1,4 kWh
Moc: 306 KM przy 6800 obr./min i 68 KM w przedziale 1770-2000 obr./min
Moment obrotowy:  350 Nm przy 5000 obr./min i 270 Nm przy 1770 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 7-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, w układzie V
Wymiary (dł./szer./wys.): 4945/1845/1500 mm
Rozstaw osi: 2900 mm
Masa własna: 1830 kg
Średnia emisja CO2: 162 g/km

Osiągi:
0-100 km/h: 5,5 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 9,0 (10,1 w teście)
Trasa: 5,6 (7,2 w teście)
Cykl mieszany: 6,9 (8,3 w teście)



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Infiniti M35h - Hybrydowy zawrót głowy - nasz test