Kia zaprezentuje we Frankfurcie czterodrzwiowe coupe z tylnym napędem

Kia już od dawna nie jest chłopcem do bicia. Marka niegdyś będąca obiektem drwin produkująca nienajlepsze, pozbawione polotu samochody dziś wyrasta na rynkowego giganta. Zarówno jakość jak i stylistyka produktów z Korei jest więcej niż zadowalająca. Azjaci najwyraźniej nabrali odwagi, ponieważ na tegorocznym salonie samochodowym we Frankfurcie planują zaprezentować swoje najnowsze dziecko - czterodrzwiowe coupe z tylnym napędem. Jeszcze 10 lat temu to byłoby nie do pomyślenia... Hyundai ma już auta zwracające na siebie uwagę. Genesis Coupe czy tym bardziej Veloster nie należą do skromnych samochodów. Nie dziwimy się więc, że i Kia chce mieć w ofercie coś bardziej szokującego. Co ciekawe auto na zdjęciach przypomina nieco Aston Martina - szczególnie z boku. Nie ma nic złego w czerpaniu od najlepszych.
Concept Car ma być zapowiedzią nowego kierunku stylizacyjnego Kii. Jeśli tak będą wyglądać koreańskie auta w przyszłości to wróżymy im  wielki sukces. W prezentowanym egzemplarzu wrażenie robi brak środkowego słupka oraz drzwi otwierane naprzeciw siebie. Silnik umieszczony ma być z przodu, natomiast napęd przekazywany za pomocą tylnych kół. Auto produkcyjne nie będzie oczywiście wyglądać identycznie jak concept car, jednakże liczymy na spore podobieństwa. Nie wiemy jeszcze jaką nazwę otrzyma nowy model mający konkurować z Audi A7 czy VW Passatem CC. Oczywiście prestiż marki jest nadal niższy niż w wypadku niemieckich produktów dlatego wabikiem na klientów prawdopodobnie okaże się cena. Więcej informacji dotrze do nas już w przyszłym tygodniu, podczas targów we Frankfurcie.