Koenigsegg Agera R - znamy pełną specyfikację supersamochodu

Koenigsegg udostępnił pełną specyfikację techniczną swojej najmocniejszej odmiany supersamochodu - Agera R. Pojazd, który zadebiutował na Salonie Samochodowym w Genewie już jest własnością rodziny królewskiej Omanu. Teraz wiemy już czego dokładnie zazdrościć, oprócz przyspieszenia do setki 2,9 sekundy dzięki 1115 KM przy 1330 kg masy. Wspomniana moc jest osiągana przy 6900 obrotów na minutę. Wskazówka na zegarach dochodzi do czerwonej kreski w 5-litrowym silniku V8 przy 7250 obrotów. Ponad 1000 Nm momentu obrotowego posiadamy w przedziale 2700-6170 obr., z czego maksymalny (1200 Nm) osiągany jest przy 4100. Wspomniane przyspieszenie do setki jest zabójczo szybkie, podobnie zresztą jak do dwustu, na które potrzeba tylko 7,5 sekundy. Rozpędzenie się i wyhamowanie do zera z takiej prędkości zajmuje w sumie 12,7 sekundy. Droga hamowania ze 100 km/h to 30,5 metra. Przeciążenia boczne w tym supersamochodzie dochodzą do 1,6 g. Jednostka napędowa posiada sekwencyjny, wielopunktowy wtrysk paliwa. Ciśnie doładowania turbo wynosi 1,4 bara. Wzorem z samochodów wyczynowych, zastosowano, tzw. suchą miskę olejową. Dwusprzęgłowa skrzynia biegów jest specjalnie zaprojektowana dla tego modelu. Posiada 7 przełożeń zmienianych manetkami przy kierownicy. Przednie ceramiczne, wentylowane tarcze hamulcowe mają średnicę 397 mm, z tyłu 380. Na osiach zamontowano odpowiednio sześcio i czterotłoczkowe zaciski. Wbrew pozorom spalanie nie jest tutaj okrutnie wysokie, wszak nie można powiedzieć, że jest małe. Na trasie Koenigsegg Agera R powinien spalić 12,5 l benzyny na 100 kilometrów. W cyklu mieszanym zużycie wzrasta teoretycznie do 14,7 litra. Do baku można zalać 80 litrów. Rozkład masy między przodem a tyłem jest ustawiony odpowiednio w stosunku 45 do 55 procent. Ciekawostką jest kontrola trakcji, zaczerpnięta bezpośrednio z Formuły 1. System posiada różnych ustawień.