Lamborghini Aventador LP700-4 dostanie zawieszenie z F1 i zadebiutuje w Genewie

Włoski producent oficjalnie potwierdził, że długo wyczekiwany następca Lamborghini Murcielago (o nazwie Aventador/Jota), zostanie odsłonięty podczas targów motoryzacyjnych w Genewie. Lamborghini ujawniło także kilka szczegółów dotyczących zawieszenia nowego supersamochodu.

Lamborghini Aventador LP700-4 dostanie zawieszenie inspirowane tymi stosowanymi w bolidach Formuły 1. Zostanie ono oczywiście dostosowane do drogowych warunków. Jednak po raz pierwszy poziome amortyzatory zostaną zastosowane w seryjnym samochodzie. Przednie amortyzatory zostały umieszczone tuż pod przednią szybą, natomiast tylne znajdą swoje miejsce blisko silnika. Co więcej, specjalny system hydrauliczny może zwiększyć prześwit samochodu o 40 mm. Na polskich drogach system ten bardzo się przyda. Wszystkie części zawieszenia zostały wykonane z kutego aluminium. Lamborghini Aventador napędzany będzie 6,5-litrowym silnikiem V12 o mocy 700 KM. Aby zatrzymać tak potężną maszynę potrzebne są wydajne hamulce. Z przodu znajdziemy 400 mm tarcze i sześciotłoczkowe zaciski, natomiast z tyłu 380 mm tarcze i czterotłoczkowe zaciski. Z przodu LP700-4 będzie miał założone 19-calowe felgi, natomiast z tyłu 20-calowe. Na nie założone będą opony 255/35 i 335/30.
Układ kierowniczy posiada przekładnie umożliwiającą pracę w trzech trybach - począwszy od podstawowego do jazdy po zwykłych drogach do tego stosowanego podczas jazdy po torze.

Nie ma jeszcze oficjalnej informacji o cenie nowego Lamborghini, ale niemiecki dealer ma już w swojej ofercie to auto za €309.900 (z podatkiem).