Lamborghini Aventador zostało "rozbite" podczas zimowych testów

Podczas testów mocnego, 700-konnego supersamochodu na zaśnieżonych drogach północy wiele rzeczy może pójść źle. Tak właśnie było w opisywanym przypadku.Kilka dni temu przedstawialiśmy fotografie szpiegowskie Lamborghini Aventadora Spyder, testowanego w północnej Europie. Wczoraj ta sama ekipa została przyłapana przez szpiegów w dość nieprzyjemnej sytuacji. Szpiedzy zatrzymali się przy jednym ze skrzyżowań i oczekiwali na nadjeżdżające Lambo. Kiedy włoskie superauto pojawiło się w zasięgu wzroku "jechało zdecydowanie za szybko jak na panujące warunki pogodowe". Kierowca Aventadora wpadł w poślizg i wjechał wprost w śnieżną zaspę.

Kiedy zorientował się, że w pobliżu są fotografowie wysiadł z samochodu i zachowywał się agresywnie. Jednakże po chwili się uspokoił a szpiedzy pomogli mu wydostać się z zaspy używając swojego Audi A6 Allroad. Kiedy emocje już opadły kierowca Lambo podziękował i nawet pozwolił się sfotografować. Ani on, ani auto nie ucierpieli. Pewnie dlatego cała akcja zakończyła się z kciukiem w górze, choć szpiedzy początkowo spodziewali się ujrzeć inny palec...