Lamborghini Gallardo w spektakularnym wypadku podczas wyścigu!

Choć organizacja współczesnych wyścigów samochodowych idzie w parze z zastosowaniem wielu środków ostrożności, zawsze istnieje możliwość, że coś może pójść „nie tak”…



Zacięta rywalizacja odbywająca się przy znacznych prędkościach wymaga od kierowców niesamowitych umiejętności. Ryzykowne manewry to na torze chleb powszedni, nie powinien dziwić więc fakt, że zdarzają się i wypadki… Wystarczył jeden drobny błąd, aby Giorgio Bartocci, kierowca Lamborghini Gallardo LP560-4 z numerem 22, skończył wyścig z kompletnie zniszczonym samochodem i poważnymi obrażeniami ciała. Tragiczna sytuacja, którą prezentujemy na filmikach i zdjęciach odbyła się podczas czwartej rundy Lamborghini Super Trofeo Cup.

Jak doszło do wypadku? Na ostatnim zakręcie przed prostą Bartocci wjechał w żwir i zbyt gwałtownie z niego wyjechał, tracąc panowanie nad pojazdem. Pędzące Gallardo niemal całkowicie roztrzaskało się po uderzeniu w boczną barierkę. Ale to nie wszystko… Pozbawione całej masy części Lamborghini odbiło się od barierki, wykonało kilka pełnych obrotów i stanęło w płomieniach. Co prawda na trasie wyścigu natychmiast pojawiły się służby bezpieczeństwa, jednak kierowca został wyciągnięty z wraku zbyt późno. Jak na razie, FIA bada całą sprawę.Na szczęście (i o dziwo) Giorgio Bartocci przeżył wypadek - obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii, z oparzeniem pierwszego stopnia i złamaną nogą. Termin kolejnych rund Lamborghini Super Trofeo Cup został przesunięty.