Portal V10  »  Aktualności  »  Lamborghini Murcielago jako driftowóz? Dlaczego nie?

Lamborghini Murcielago jako driftowóz? Dlaczego nie?

2015-10-06 - A. Ruciński     Tagi: Lamborghini, Drifting, Lamborghini Murcielago
Wśród samochodów zbudowanych z myślą o zawodowej jeździe bokiem dominują japońskie coupe z lat 90-tych oraz niektóre modele BMW. A dlaczego nie Lamborghini? Takie pytanie zadał sobie Daigo Saito - drifter wspierany przez Monster Energy.

Postanowił on wyróżnić się spośród innych drifterów wybierając Murcielago zamiast Nissana, czy BMW. Trzeba przyznać, że facet ma rozmach. Włoskie superauto przez 7 miesięcy było przygotowywane do startów w zawodach. Już niebawem wyjedzie na tory.
Jesteśmy ciekawi jak to niemałe auto poradzi sobie w jeździe bokiem. Włoscy inżynierowie tworzyli je w zupełnie innym celu, lecz pamiętajmy, że z oryginału zostało tu właściwie tylko nadwozie. Zawieszenie, hamulce i napęd poddano modyfikacjom. Bez wątpienia Murcielago będzie wzbudzać spore zainteresowanie wśród fanów driftingu.



źródło: gtspirit

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
3

Komentarze do:

Lamborghini Murcielago jako driftowóz? Dlaczego nie?

Borowczyk.
Lamborghini Murcielago jako driftowóz? Dlaczego nie?
Borowczyk. 2015-10-06 15:48
kozackie
Diesel Power
Lamborghini Murcielago jako driftowóz? Dlaczego nie?
Diesel Power 2015-10-06 18:13
Patrząc na projekty sponsorowane przez Monster Energy, to można mieć pewność że kasy na to nie żałowali. A wiadomo jakiej wersji Lambo użyto do budowy? Były też ze skrzynią ręczną i napędem na tył.
Lamborghini Murcielago jako driftowóz? Dlaczego nie?
wojdab 2015-11-02 08:10
Trudno oszczędzać na czym takim jak lamborghini.