Łódzka dziupla zlikwidowana

Łódzcy i poddębiccy policjanci rozbili dziuplę samochodową, usytuowaną we wsi w powiecie poddębickim. Dziuplą kierowało dwóch braci. W czasie przeszukania policjanci zabezpieczyli wiele części pochodzących z kradzionych samochodów, tabliczki znamionowe pojazdów i narzędzia służące do kradzieży pojazdów. Zatrzymanym mężczyznom grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.

Kilka miesięcy temu policjanci dowiedzieli się, że dwaj bracia na terenie swojej posesji rozbierają na części auta pochodzące z kradzieży. Przez kilka tygodni policjanci dyskretnie obserwowali posesję, a 12 czerwca po południu weszli na jej teren.

Zatrzymali obu podejrzewanych mężczyzn - w wieku 35 i 36 lat, a w czasie przeszukania policjanci zabezpieczyli szereg części, akcesoriów i podzespołów pochodzących ze zdemontowanych pojazdów różnych marek, w tym samochodów marki Renault Clio i Peugeot skradzionych z terenu Łodzi w zeszłym roku. Policjanci zabezpieczyli też tabliczki znamionowe z numerami silnika i numerami VIN z 3 mercedesów i mana.

Policjanci znaleźli też narzędzia służące do kradzieży samochodów: łamaki, numeratory do nabijania numerów identyfikacyjnych pojazdów.

Prowadzący śledztwo policjanci będą ustalać, czy mężczyźni nie są również sprawcami lub współsprawcami kradzieży pojazdów, które następnie trafiały do ich dziupli. Na razie obaj mężczyźni usłyszeli zarzut paserstwa - czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat.