Maybach 57S w specjalnej wersji na 125-lecie Daimlera

Daimler obchodzi 125-lecie swojego istnienia. Okrągła rocznica wymaga czegoś szczególnego, dlatego prezentem, jaki przedsiębiorstwo postanowiło zrobić sobie i klientom jest Maybach 57S Edition 125! Wykrzyknik na końcu jest częścią nazwy, a nie nieprawidłowo postawionym przez nas znakiem interpunkcyjnym. Ma być hucznie, więc nawet nazwa wpisuje się w to założenie. Specjalna edycja 57S została stworzona dla tych, którzy nie chcą jeździć "zwykłym" Maybachem, a przecież i tak po ulicach jeździ ich bardzo niewiele. Edition 125! zyskała nowy grill, dwudziestocalowe felgi aluminiowe o wysokim połysku oraz nowe lakiery - czarny Tahiti Black oraz srebrny Patagonia Silver. Ciekawym akcentem jest wyhaftowany na pokrywie schowka w desce rozdzielczej podpis Wilhelma Maybacha, który współtworzył pierwszy na świecie samochód. Na szczęście zmiany nie ominęły jednostki napędowej. Moc "widlastej dwunastki" wzrosła do 630 KM (13 KM więcej od standardowego 57S). Producent chwali się, że większa moc paradoksalnie oznacza również mniejszy apetyt silnika na paliwo, który co 100 km wymaga od właściciela nalania do baku średnio 15,8 l paliwa. To o 0,6 l mniej w porównaniu ze standardową edycją modelu. Na razie nie widomo ile będzie kosztował Maybach 57S Edition 125!, ale biorąc pod uwagę ceny standardowego modelu (57 z 6-litrowym silnikiem kosztuje od 541 070 euro) na pewno nie będzie to zabawka dla każdego, nawet bardzo bogatego, przedsiębiorcy. Tak się bawi Maybach - marka oferująca swym klientom jedne z najdroższych samochodów na świecie.