Portal V10 » Aktualności » Mazda MX-30 - pierwszy elektryk marki z zaskakująco małymi bateriami

Mazda MX-30 - pierwszy elektryk marki z zaskakująco małymi bateriami
2019-10-25 - J. Kruczek Tagi: Mazda, Eko, Mazda MX-30
Mazda zaprezentowała swój pierwszy model elektryczny jakim jest SUV MX-30. Auto budzi naprawdę mieszane uczucia od designu po decyzje technologiczne. Przede wszystkim w dobie postępującej elektryfikacji zasięg około 200 km robi dość skromne wrażenie.
Mazda MX-30 korzysta z zestawu baterii o pojemności zaledwie 35,5 kWh co przy gabarytach SUVa CX-30 daje bardzo mały zasięg. Wiadomo, że akumulatory dostarczane przez Panasonica mogą być naładowane do pełna w czasie 30-40 minut. Skąd pomysł na tak małą baterię? Okazuje się, że chodzi o ekologię. Auto mogłoby posiadać większe akumulatory, ale ich wyprodukowanie, eksploatacja auta i późniejsza utylizacja wygenerowałyby za dużo CO2. Obecnie wszystkie procesy związane z MX-30 wyemitują tyle dwutlenku węgla co emitowałaby Mazda 3 z silnikiem diesla. Kolejnym powodem zastosowania małych akumulatorów jest grupa docelowa nowego modelu. Mianowicie auto jest kierowane do rodzin posiadających konwencjonalny model i potrzebujących drugiego auta na dojazdy do pracy. Według badań przeciętny Europejczyk nie pokonuje dziennie więcej niż 50 km. W późniejszym czasie zadebiutuje Mazda MX-30 z generatorem w postaci silnika Wankla. Oznacza to, że małe baterie przestaną mieć znaczenie. Mazda MX-30 może się pochwalić designem ewoluującym z obecnych modeli. Zaskoczeniem jest zastosowanie tylnych drzwi otwieranych pod wiatr. Takie rozwiązanie nawiązuje do Mazdy RX-8, ale w codziennym użytkowaniu na ciasnych parkingach może być kłopotliwe.
We wnętrzu znajdziemy takie nowości, jak wykończenie naturalnym korkiem czy ekran dotykowy zamiast panelu sterowania klimatyzacją. Mazda MX-30 w wersji First Edition ma kosztować w Polsce 149 990 zł. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w drugiej połowie 2020 roku. Co ciekawe klienci otrzymają wyprodukowany w Polsce wallbox do szybkiego ładowania.
Mazda MX-30 korzysta z zestawu baterii o pojemności zaledwie 35,5 kWh co przy gabarytach SUVa CX-30 daje bardzo mały zasięg. Wiadomo, że akumulatory dostarczane przez Panasonica mogą być naładowane do pełna w czasie 30-40 minut. Skąd pomysł na tak małą baterię? Okazuje się, że chodzi o ekologię. Auto mogłoby posiadać większe akumulatory, ale ich wyprodukowanie, eksploatacja auta i późniejsza utylizacja wygenerowałyby za dużo CO2. Obecnie wszystkie procesy związane z MX-30 wyemitują tyle dwutlenku węgla co emitowałaby Mazda 3 z silnikiem diesla. Kolejnym powodem zastosowania małych akumulatorów jest grupa docelowa nowego modelu. Mianowicie auto jest kierowane do rodzin posiadających konwencjonalny model i potrzebujących drugiego auta na dojazdy do pracy. Według badań przeciętny Europejczyk nie pokonuje dziennie więcej niż 50 km. W późniejszym czasie zadebiutuje Mazda MX-30 z generatorem w postaci silnika Wankla. Oznacza to, że małe baterie przestaną mieć znaczenie. Mazda MX-30 może się pochwalić designem ewoluującym z obecnych modeli. Zaskoczeniem jest zastosowanie tylnych drzwi otwieranych pod wiatr. Takie rozwiązanie nawiązuje do Mazdy RX-8, ale w codziennym użytkowaniu na ciasnych parkingach może być kłopotliwe.
We wnętrzu znajdziemy takie nowości, jak wykończenie naturalnym korkiem czy ekran dotykowy zamiast panelu sterowania klimatyzacją. Mazda MX-30 w wersji First Edition ma kosztować w Polsce 149 990 zł. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w drugiej połowie 2020 roku. Co ciekawe klienci otrzymają wyprodukowany w Polsce wallbox do szybkiego ładowania.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Mazda MX-30 - pierwszy elektryk marki z zaskakująco małymi bateriami
Mazda MX-30 - pierwszy elektryk marki z zaskakująco małymi bateriami
Kacperek 2019-10-28 09:22
Elektryczny suv? I gdzie się to ma sprawdzić? Bo ani to do miasta ani na trasy. Ja tam wolę mojego rextona z silkikiem 2.2 i 181 konikami. Trochę w mieście spali, ale na trasach gdzie jeźdżę częściej, jest świetny
Podobne: Mazda MX-30 - pierwszy elektryk marki z zaskakująco małymi bateriami




Podobne galerie: Mazda MX-30 - pierwszy elektryk marki z zaskakująco małymi bateriami



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mazda
Galerie zdjęć
Newsletter