Portal V10  »  Prezentacje / testy  »  Mazda MX-5 - generator pozytywnych emocji - nasz test
Mazda MX-5 test

Mazda MX-5 - generator pozytywnych emocji - nasz test

2010-12-07 - P. Mokwiński     Tagi: Mazda, Roadster, Mazda mx-5, Kabriolet
Trudno jest jednoznacznie stwierdzić, na czym polega fenomen Mazdy. Japońscy konstruktorzy najprostszą drogą stworzyli pojazd, który daje maksimum radości z każdego pokonanego kilometra. Umieścili stosunkowo mocny silnik z przodu, napędzili tylną oś i wyposażyli samochód w automatycznie składany i rozkładany sztywny dach. Całość odziali w atrakcyjnie połączone ze sobą połacie blachy z plastikami i rozsądnie skalkulowali cenę za całokształt. W Polsce może i po tego roadstera nie ustawiają się kolejki, ale na całym świecie, odniósł on znaczący sukces. Auto pokazano po raz pierwszy w 1989 roku na targach w Chicago i od razu przypadło amerykańskim dziennikarzom do gustu. Od momentu debiutu, sprzedano ponad 800 tysięcy trzech generacji japońskiego reprezentanta segmentu H. Zewnętrzna stylistyka MX-5 nie zmienia się od lat. Już pierwsza odmiana tego modelu, cechowała się licznymi obłymi kształtami i zwartą sylwetką. Podobnie było w przypadku następcy, gdzie ów krągłości, zdominowały niemal całą karoserię. Ostatnia seria dostępna na światowych rynkach od 2005 roku, stanowi kwintesencję najlepszego stylu w wydaniu popularnej w Stanach Zjednoczonych Miaty.
18-calowe obręcze ze stopów lekkich z naciągniętymi nań niskoprofilowymi oponami, charakterystyczna osłona chłodnicy przypominająca nieśmiały uśmiech, a także dwie skrajnie umieszczone końcówki układu wydechowego, stanowią znaki rozpoznawcze zmodernizowanego niedawno kabrioletu. To nadwozie szybko się nie zestarzeje, a za sprawą dobrych proporcji, skutecznie przyciąga zazdrosne spojrzenia na ulicy i nierzadko wzbudza pożądanie wśród przedstawicielek płci pięknej. Wnętrze poliftingowej Mazdy pozbawiono wyszukanych smaczków stylistycznych. Jednak niepowtarzalny klimat sprawia, iż ten kto raz zasiądzie za sterami tylnonapędowego roadstera, z pewnością zapragnie doświadczyć tego wielokrotnie. Pozycja za kierownicą jest bardzo niska. Mamy wręcz wrażenie ocierania się „czterema literami” o podłoże. Miejsca może i nie ma zbyt dużo, ale każdy kierowca powinien odnaleźć dogodną dla siebie pozycję. Nieźle wyprofilowane oparcia, skutecznie podtrzymują podróżujących w zakrętach, a bliskość wszelkich urządzeń pokładowych, pomaga skupić się na jeździe i nie odrywać niepotrzebnie uwagi od drogi. Mimo, iż kokpit centralny prezentuje się dość skromnie, to na brak niezbędnych udogodnień nie powinniśmy narzekać. Automatyczna klimatyzacja przydatna jedynie zimową porą, niezły system nagłośnienia Bose, podgrzewane siedziska, czy chociażby wielofunkcyjna kierownica, znacząco podnoszą komfort codziennej eksploatacji. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba, bo MX-5 została stworzona raczej do krótkich przejażdżek, o czym świadczy także skromny bagażnik o pojemności 150 litrów. Zmieścimy w nim jedynie niezbędny weekendowy ekwipunek. Dla potencjalnego nabywcy, ma to drugorzędne znacznie. Każdy kto myśli o zakupie klasycznego roadstera, ma już w garażu pojazd przystosowany do przewożenia rodziny. Prezentowany Japończyk, to typowy generator pozytywnych emocji. Wystarczy włączyć silnik, wsłuchać się w brzmienie układu wydechowego i sięgnąć do lewarka zmiany biegów. Już pierwszych kilka przejechanych kilometrów, wiele nam powie o samochodzie. W tym przypadku, będą to wrażenia niezapomniane. Bardzo łatwo rozkochać się Mazdzie. Twardo zestrojone zawieszenie nie pozwoli nikomu zmrużyć oka, a przy okazji policzy większość nierówności spotkanych na drodze, natomiast precyzyjny układ kierowniczy wespół z pracującą z wyczuwalnym oporem 6-stopniową przekładnią, świetnie przyspieszają proces scalania kierowcy z maszyną. Jedna dłuższa prosta i kilka ostrzejszych zakrętów sprawi, iż błyskawicznie wyczujemy możliwości tego auta z otwieranym dachem. Prowadzi się bardzo pewnie, a dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości, trudno je będzie wyprowadzić z równowagi. Gdy przesadzimy z gazem w ciaśniejszym zakręcie, najwyżej nas obróci.Gdy już przyzwyczaimy się do mocy 160-konnego, 2-litrowego silnika benzynowego, niewielkiej masy całkowitej i idealnego rozkładu masy, MX-5 zacznie fruwać. Sprawniejsi mistrzowie kierownicy, z powodzeniem ustawią pojazd pod kątem ostrym do kierunku jazdy i wykonają kilka obrotów wokół własnej osi bez konieczności używania hamulca ręcznego. Wystarczy odpowiednio obchodzić się z pedałem gazu, aby raz w miesiącu zmieniać opony naciągnięte na koła napędzanej tylnej osi. Do tego dźwięk dochodzący gdzieś zza pleców podróżujących, zasługuje na miano prawdziwej symfonii. Im wyżej znajduje się wskazówka obrotomierza na 8-stopniowej podziałce, tym trudniej rozmawiać o czymkolwiek w kabinie. Niemniej, jest to bardzo przyjemne uczucie. Jednostka napędowa chętnie wkręca się na obroty aż do odcięcia, rozpędzając samochód do pierwszej setki już w 7,9 sekundy. Przy ostrzejszej jeździe zadowala się 10-12 litrami paliwa, co należy uznać za przyzwoity wynik. W razie potrzeby, bez trudu uzyskamy znacznie mniejsze wartości podczas spokojnie pokonywanych odcinków specjalnych. Mazda to auto, którego bez większych przeszkód możemy używać niemal przez cały rok, pod warunkiem, iż zachowamy wstrzemięźliwość przy obecnych warunkach panujących na drodze (kilkunasto-kilkudziesięciocentymetrowa warstwa śniegu na asfalcie). Przy nieco lepszej aurze, pomoże nam wydajne ogrzewanie, umożliwiające także podróżowanie z otwartym dachem z prędkościami maksymalnymi. Warto wtedy uważać na nawierzchniach o niższym standardzie, gdyż roadster staje się delikatnie nerwowy.Niemniej przy cenie na poziomie 104 800 złotych, staje się bezkonkurencyjny wśród pojazdów z otwieranym dachem. Wersja Sport obejmuje dodatkowo pełne wyposażenie, wobec czego powyższa kwota wymaga jedynie uzupełnienia o metaliczny lakier (1 900 złotych). W standardzie otrzymamy ksenonowe reflektory, skórzaną tapicerkę, automatyczną klimatyzację, a także system nagłośnienia Bose. Czego chcieć więcej? Podstawowe dane techniczne:

Mazda MX-5 2,0 Sport
Silnik: 1998 cm3
Moc: 160 KM przy 7000 obr./min
Moment obrotowy: 188 Nm przy 5000 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 4, rzędowy
Wymiary (dł./szer./wys.): 4020/1720/1245 mm
Rozstaw osi: 2330
Masa własna: 1173 kg
Średnia emisja CO2: 181 g/km Osiągi:

0-100 km/h: 7,9 sekundy
Prędkość maksymalna: 218 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 10,9 (11,5 w teście)
Trasa: 6,1 (7,5 w teście)
Cykl mieszany: 7,8 (9,2 w teście)


Tekst i zdjęcia: Piotr Mokwiński



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Mazda MX-5 - generator pozytywnych emocji - nasz test

Mazda MX-5 - generator pozytywnych emocji - nasz test
Toolbox 2010-12-15 07:07
To auto to jedyna fajna Mazda od 20 lat, ciekawe jak poradzi sobie na rynku po wejściu roadstera od VW, modelu opartego na koncepcyjnym BlueSporcie? Ma mieć tylny napęd i silnik położony centralnie, czyli taki mały i tańszy Boxter ;-)