McLaren P12, czyli następca F1 na wizualizacjach

McLaren F1 był w swoim czasie królem supersamochodów, Veyronem lat 90-tych. Czy następca legendy, który niebawem trafi na rynek będzie równie dobry?

Najnowsze dzieło brytyjskiej marki nadal skrywane jest pod płachtami kamuflażu, ale niezależni styliści pokusili się o stworzenie wizualizacji modelu. Karoseria nawiązuje do F1 oraz MP4-12C - ostatniego modelu McLarena. Kwestia stylistyki P12 dość mocno nas nurtuje, gdyż wspomniane już MP4-12C zostało dość mocno skrytykowane na tym polu. Wiele osób zarzuca temu autu brak charakteru i zbytnią łagodność jeśli chodzi o design. Mamy nadzieję, że w przypadku P12 McLaren bardziej przyłoży się do wyglądu. Nie zapominajmy, że konkurencyjne Ferrari również szykuje nowe superauto. Co ciekawe możemy zauważyć pewne podobieństwa pomiędzy zapowiedziami Włochów i Brytyjczyków. Obie marki chcą wykorzystywać system KERS kumulujący energię z hamowania, która może zostać użyta jako źródło dodatkowej mocy. P12 prawdopodobnie będzie dysponować mocą około 800 KM generowaną z 3,8-litrowego V8 współpracującego z KERS-em. Nadwozie wykonane w całości z włókna węglowego ma gwarantować lekkość i wytrzymałość, ale też wysoką cenę. Specjaliści podejrzewają, że P12 zostanie wycenione na około 950 000 funtów. Powstanie od 300 do 500 sztuk tego modelu.Czy P12 przyćmi F1? Trudno powiedzieć. Mamy nadzieję, że Wyspiarze stworzą auto nie tylko szybkie i technicznie doskonałe, ale też powodujące szybsze bicie serca, gdyż w tym względzie nadal sporo brakuje im do konkurencji.