Portal V10 » Prezentacje / testy » Mercedes S500 Hybrid - W strefie ciszy - nasz test
Mercedes S500 Hybrid - W strefie ciszy - nasz test
2016-07-01 - P. Mokwiński Tagi: Mercedes, Auta hybrydowe, Mercedes S, Auta luksusowe, Test
Flagowa limuzyna Mercedesa to obecnie jeden z najlepiej na świecie wyciszonych samochodów. Ten parametr można jeszcze poprawić decydując się na wersję hybrydową. Jest szybka, dość ekonomiczna i bardzo luksusowa. Nie rzuca się przesadnie w oczy i oferuje wysoki komfort jazdy. Można ją ładować z domowego gniazdka i do pracy dojechać bez użycia silnika spalinowego.
Klasa S jest najchętniej wybieranym sedanem w Europie w swoim segmencie. Klucz do sukcesu tkwi w stonowanej elegancji i komforcie jazdy, któremu nie jest w stanie dorównać BMW serii 7 i Audi A8. Hybryda występuje tylko z długim rozstawem osi. Auto ma 512 centymetrów długości, 190 szerokości i 149 wysokości. W standardzie osadzono Mercedesa na 18-calowych kołach, ale wystarczy zajrzeć do katalogu, aby wybrać obręcze w rozmiarze 19, 20, a nawet 21 cali. Przyciemnione boczne szyby, chromowane listwy, liczne przetłoczenia i dwie niezależnie wyprowadzone końcówki układu wydechowego udanie kontrastują z grafitowym lakierem nadwozia.
Wnętrze nastawiono na komfort. Niemieccy konstruktorzy nie uznali żadnych półśrodków i stworzyli przedział pasażerski, z którego nie chce się wysiadać. Niezależnie, który rząd siedzeń wybierzemy, poczujemy się niczym w luksusowym salonie 5-gwiazdkowego hotelu. Dbałość o detale i precyzja montażu stanowią o sile Mercedesa. Widać, że każdy element został przemyślany, a jego położenie wielokrotnie testowane pod względem ergonomicznym. Gorzej z obsługą elektronicznych dodatków i rozbudowanych multimediów. Poznanie wszystkich funkcji zajmie wiele godzin. Będzie to jednak czas spędzony w wyjątkowo przyjemnych warunkach.
Rozstaw osi liczy 303,5 centymetra, a przestrzeni zarówno z przodu, jak i z tyły mamy pod dostatkiem. Producent w tej wersji przewidział homologację 4-osobową. Cztery niezależne fotele mają wszechstronną regulację elektryczną, wbudowany masaż, wentylację oraz podgrzewanie. Te z tyłu dodatkowo zaopatrzono w miękkie poduszki na zagłówkach. Ciekawostkę stanowi miejsce prezesa. Z pozycji kierowcy można nim zawiadywać i przed przyjściem chlebodawcy ustawić w takim położeniu, aby zapewnić maksymalną wygodę. Przedni fotel pasażera da się na milimetry przybliżyć do deski rozdzielczej i wysunąć w tylnej części podnóżek. Wszystko po to, aby z niepozornie wyglądającego tylnego siedziska stworzyć leżankę. Wystarczy przytrzymać guzik, a później jednym z wielu funkcyjnych guzików dopieścić szczegóły. Kolejna rzecz to model biznesowy. Dla drugiego rzędu przewidziano dwa aluminiowe stoliki (10 300 zł) składane w podobny sposób, jak te w samolotach w podłokietnikach foteli przy wyjściach awaryjnych. Do tego mamy do dyspozycji zaawansowany zestaw multimedialny i nagłośnienie sygnowane przez firmę Burmester - wymaga dopłaty w wysokości 36 tysięcy złotych.Klient z zasobnym portfelem może dowolnie konfigurować kolory i rodzaj materiałów wykończeniowych. Wśród dostępnych opcji znajdziemy kilka gatunków drewna, szczotkowane aluminium i dekoracje z włókna węglowego. Do tego dochodzi jeszcze skórzane poszycie i wiele elektronicznych udogodnień. Za zestaw multimedialny z tyłu trzeba zapłacić 13 500 złotych. Podgrzewane podłokietniki dostaniemy w standardzie, podobnie jak klimatyzację regulowaną w dwóch strefach (w czterech to opcja). Wywindowanie ceny o dodatkowego 200-400 tysięcy nie stanowi problemu.Pod oznaczeniem 500e widlasty, sześciocylindrowy silnik o pojemności trzech litrów. Ma 333 KM i 480 Nm. Niewiele przy masie własnej przekraczającej w tony. Poprawa powyższych parametrów następuje po zsumowaniu ich ze 115-konnym motorem elektrycznym. Moc systemowa wzrośnie wówczas do 442 koni mechanicznych, natomiast maksymalny moment obrotowy do 650 (1000-4750 obr./min. Przy wykorzystaniu maksymalnego potencjału hybrydowego tandemu, niemiecka limuzyna przyspiesza do setki w 5,2 sekundy i rozpędza do 250 km/h (ograniczenie elektroniczne). Prąd wspomaga spalinowy agregat do 140 km/h i umożliwia pokonanie w trybie bezemisyjnym 33 kilometry. Dystans ten zależy jednak od wielu czynników. Kluczowy jest styl jazdy kierowcy. Jeśli rozsądnie obchodzi się pedałem akceleratora, śledzi wskazania grafiki obrazującej pracę napędów, hamuje silnikiem i przewiduje sytuację na drodze, na pełnym akumulatorze przejedzie 20-25 kilometrów.Ładowanie baterii do pełna z domowej sieci zajmuje 4 godziny. O połowę skrócimy też czas podłączając się do źródła 400 V/16 A. Dynamika bez użycia silnika spalinowego jest naprawdę przyzwoita. Do tego świetne wyciszenie kabiny niemal całkowicie odcina nas od świata zewnętrznego. Słychać jedynie delikatny szum opływającego kabinę powietrza i opon. Przełączenie na tryb spalinowy następuje bardzo płynnie i prawie niewyczuwalnie. Przy włączonym radiu trudno się zorientować, co nas w danej chwili napędza. Jeżeli nie mamy możliwości regularnego uzupełniania zielonej energii, hybrydowa eksploatacja stanie się marginalna. Podobnie w sytuacji, gdy poruszamy się głównie po autostradzie. Wówczas znacznie lepszą decyzją będzie kupno mocnego diesla. W przypadku Klasy S, trudno się zbliżyć do deklarowanego przez producenta zużycia paliwa - 2,8 litra. 8-12 litrów w mieście i tyle samo na drogach szybkiego ruchu to trzykrotność niemieckich obietnic, jednak i tak akceptowalne wartości.Mercedes ma też wiele innych zalet. Na 20-calowych kołach świetnie radzi sobie z nierównościami. Dość leniwie zestrojony układ jezdny i kierowniczy sprawia, że kierowca poczuje się najszczęśliwszy podczas powolnego pokonywania kolejnych kilometrów. Mimo, że mamy kilka trybów jazdy do wyboru, to nawet w tym najbardziej dynamicznym trudno wychwycić cień sportu oferowanego przez wersje AMG. I dobrze, bo dzięki temu flagowa limuzyna nie stara się na siłę łączyć skrajnych cech. Ma za zadanie dowieźć człowieka w 5-gwiazdkowych warunkach do celu i świetnie się z tego wywiązuje. Niestety, na przeszkodzie może stanąć cena. 513 tysięcy złotych trzeba zapłacić za bazową specyfikację. Egzemplarz widoczny na zdjęciach kosztuje około 850 tysięcy. Cóż, komfort w wydaniu premium i możliwość porusza się w cyklu bezemisyjnym, jeszcze długo nie będzie należał do tanich przyjemności.Podstawowe dane techniczne:
Mercedes S 500 e L
Silnik: 2996 cm3 + elektryczny
Moc systemowa: 442 KM przy 5250 obr./min
Systemowy moment obrotowy: 650 Nm w przedziale 1000-4750 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 7-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, w układzie V
Wymiary (dł./szer./wys.): 5116/1899/1496 mm
Rozstaw osi: 3035 mm
Masa własna: 2215 kg
Średnia emisja CO2: 65 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 5,2 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: b.d. (10,6 w teście)
Trasa: b.d. (8,9 w teście)
Cykl mieszany: 2,8 (9,8 w teście)
Mercedes S 500 e L
Silnik: 2996 cm3 + elektryczny
Moc systemowa: 442 KM przy 5250 obr./min
Systemowy moment obrotowy: 650 Nm w przedziale 1000-4750 obr./min
Skrzynia biegów: automatyczna, 7-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: 6, w układzie V
Wymiary (dł./szer./wys.): 5116/1899/1496 mm
Rozstaw osi: 3035 mm
Masa własna: 2215 kg
Średnia emisja CO2: 65 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 5,2 sekundy
Prędkość maksymalna: 250 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: b.d. (10,6 w teście)
Trasa: b.d. (8,9 w teście)
Cykl mieszany: 2,8 (9,8 w teście)
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Mercedes S500 Hybrid - W strefie ciszy - nasz test
Podobne: Mercedes S500 Hybrid - W strefie ciszy - nasz test
Mercedes S560 Coupe - Lekcja niemieckiego stylu - nasz test »
Mercedes S560 L 4Matic - Komfort w królewskim wydaniu - nasz test »
Mercedes GLE 500E - Sposób na oszczędności - nasz test »
Mercedes-Benz klasy C vs Mercedes-Benz klasy S - Być jak S-klasa - nasze porównanie »
Podobne galerie: Mercedes S500 Hybrid - W strefie ciszy - nasz test
Mercedes EQC w obszernej galerii »
Mercedes-Maybach S600 należący do Lewisa Hamiltona »
Mercedes-AMG S63 Cabriolet - luksusowa maszyna w detalach »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Jak osiągnąć perfekcyjne wzornictwo natryskowe farbą? Skuteczne metody eliminacji pulsacji cieczy »
Polerka samochodowa - rotacyjna czy orbitalna? »
Porsche 911 GT3 RS 2024 też dostało pakiet Manthey. Docisk na poziomie McLarena W1! »
Tapety na pulpit Mercedes
Newsletter
Galerie zdjęć