Mercedes-Benz C63 AMG Coupe Black Series - wilk w owczej skórze

451 koni mechanicznych standardowej wersji C63 AMG Coupe to dla Ciebie za mało? Spokojnie, na szczęście AMG pomyślało także o tym i opracowało mocniejszy silnik, który umieszczono w stylowej C klasie. Nie zapomniano oczywiście o sławnym napisie "Black Series" na aucie. Końcowym rezultatem ich prac jest Mercedes-Benz C63 AMG Coupe Black Series, który zostanie po raz pierwszy zaprezentowany publicznie, podczas Grand Prix Niemiec Formuły 1. Na torze Nurburgring, będzie można już w ten weekend, podziwiać dzieło inżynierów ze Stuttgartu. Auto to zostanie zaprezentowane także na wrześniowych targach motoryzacyjnych we Frankfurcie. Pod maską tego potwora nie znajdziemy najnowszego, 5,5-litrowego, podwójnie doładowanego silnika V8. Black Series napędzany jest przez 6,2-litrową jednostką, o mocy 510 KM i z momentem obrotowym wynoszącym 620 Nm. Ta niesamowita moc wysyłana jest na tylne koła za pomocą siedmiobiegowej, automatycznej skrzyni. Wprawny kierowca będzie w stanie rozpędzić tę maszynę od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,2 sekundy. Aby upewnić się, żę wszystkie siły są odpowiednio przenoszone na grunt, inżynierowie poszerzyli pojazd i zainstalowali 19-calowe koła z oponami z bardzo lepkiej gumy. Samochód otrzymał również wyścigowy układ zawieszenia. Wyjątkowe dodatki obejmują także system chłodzenia przekładni tylnej osi, unikalny bodykit, regulowany tylny spojler oraz zaciski hamulcowe w kolorze nadwozia.W środku, projektanci zdecydowali się zamontować także tylne siedzenia, dzięki czemu jest to pierwsza "Czarna Seria", która może przewozić więcej niż dwie osoby. Jednak gdy wybierzesz tę opcję nie dostaniesz kubełkowych siedzeń, normalnie oferowanych w tych samochodach. Sprzedaż Mercedesa ma rozpocząć się na początku przyszłego roku.