Mini Crossover - szpiegowskie video zakamuflowanej wersji

Jeszcze w tym roku do salonów Mini ma trafić nowy model Crossover. Premiera konceptu odbyła się na zeszłorocznym Paris Motor Show, a debiut wersji produkcyjnej zaplanowano na wrześniowy salon we Frankfurcie.

Tymczasem auto jest intensywnie testowane w najróżniejszych warunkach klimatycznych. Tym razem zakamuflowany egzemplarz został przyłapany na drogach pokrytych warstwą śniegu. Szpiegowskie video nowego Mini zamieściliśmy poniżej.

Wolfgang Armbrecht, dyrektor zarządzający brytyjskiej marki, poinformował, że w pojeździe połączono całkiem przyzwoite własności na drogach nieutwardzonych z typowymi dla Mini, doskonałymi właściwościami jezdnymi na asfalcie. W środku zaoferowano miejsce dla czterech podróżnych. Stylistyka odmiany produkcyjnej ma tylko nieznacznie różnić się od designu reprezentowanego przez prototyp. Wewnątrz ma znaleźć się szereg innowacyjnych rozwiązań poprawiających bezpieczeństwo i wygodę podróży.

Początkowo oferowany będzie tylko i wyłącznie wariant z napędem kół przednich, nieco później dołączy do niego wersja AWD oparta konstrukcyjnie o mechanizm xDrive opracowany przez BMW. Obie odmiany będą wytwarzane w austriackim Grazu przez niezależnego producenta Magna Steyr. W ofercie motorów znajdziemy trzy jednostki o pojemności 1,6 litra. Wersją bazową będzie 4-cylindrowy silnik benzynowy rozwijający 120 KM i 160 Nm. Mocniejsza „benzyna” (wyposażona w turbodoładowanie) rozwija natomiast 175 KM i 240 Nm. Dla amatorów diesli przygotowano jednostkę o mocy 110 KM i momencie 240 Nm.

Jaką nazwę otrzyma nowe auto? „Crossover” to rzecz jasna pojęcie robocze informujące jedynie o typie pojazdu. Samochód otrzyma najprawdopodobniej miano „Maxi”. Na pewno wiadomo jedynie tyle, że mimo wcześniejszych spekulacji, auto nie będzie sprzedawane pod nazwą Crossman.