Najmniejszy supersamochód świata, czyli ciekawe dzieło chińskiego rolnika

Chińczycy mają talent inżynieryjny. Udowodnili to już nie raz tworząc wierne kopie europejskich konstrukcji. Prezentowane autko jest jednak inne, bowiem w całości wykonane własnoręcznie i według własnego pomysłu.

Jego twórcą jest 50-letni rolnik z przedmieść Zhengzhou. Auto mierzy 2 metry długości i metr szerokości. Do jego napędu wykorzystano silnik elektryczny pozwalający rozpędzać się do 90 km/h. Co ciekawe, pełne ładowanie akumulatorów wystarczy na przejechanie 60 km. To wystarczająco, aby podjechać do miasta lub podrzucić wnuka do szkoły. 50-latek twierdzi, że właśnie wnuk zainspirował go do stworzenia takiego pojazdu.

Auto zostało zbudowane głównie ze złomu i elementów starych motocykli, lecz mimo to nadwozie przypomina Aventadora. Chińczycy mają talent.