Portal V10  »  Aktualności  »  Nowy Jork 2011: Volkswagen Beetle - ikona motoryzacji w nowym wdzianku
Volkswagen Beetle na targach w Nowym Jorku 2011

Nowy Jork 2011: Volkswagen Beetle - ikona motoryzacji w nowym wdzianku

2011-04-19 - A. Miklewska     Tagi: Volkswagen, Volkswagen Beetle, Volkswagen New Beetle, Targi, new york auto show
Kolejna ikona motoryzacji poszła "pod nóż" projektantów i pojawiła się w odmienionym wydaniu. Nadal charakterystycznym, ale z widocznymi zmianami, które tylko z pozoru są niewielkie. Luca de Meo, dyrektor marketingu Volkswagena powiedział, o samochodzie, który jednocześnie został ujawniony w Nowym Jorku, Berlinie i Szanghaju: "Pracowaliśmy nad wyglądem całego auta, nad silnikiem , bagażnikiem, wnętrzem, po prostu nad wszystkim."
Volkswagen Beetle - historia nietuzinkowego modelu
Luca de Meo mówi, że Volkswagen w stosunku do nowego garbusa ma określone trzy cele: znaleźć oryginalnego ducha samochodu, to znaczy sprawić, że będzie on znów niedrogi, wytrzymały i łatwy w użytkowaniu. Producent chce by samochód ten połączył emocję dawnego modelu z kształtem samochodów XXI wieku. Aby to osiągnąć, projektanci Volkswagena wyrzucili projekty New Beetle przez okno i zaczęli tworzyć nowy model od schematów pierwotnego garbusa. Nowe auto jest 150 mm dłuższe, 3,2 mm szersze oraz ma większy rozstaw kół. Ponadto maska jest dłuższa, a przednia szyba jest bardziej pionowo ustawiona i przybliżona do kierowcy. Wersja produkcyjna wygląda inaczej niż na zdjęciach szpiegowskich, które docierały z różnych zakątków świata.
Volkswagen Beetle na 2012 rok wejdzie do sprzedaży we wrześniu lub październiku, w cenie "bardzo konkurencyjnej" (według producenta).



źródło: autoblog

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
5

Komentarze do:

Nowy Jork 2011: Volkswagen Beetle - ikona motoryzacji w nowym wdzianku

Nowy Jork 2011: Volkswagen Beetle - ikona motoryzacji w nowym wdzianku
umar77 2011-04-19 21:34
Wynik ponad 20mln sprzedanych garbusów każe chylić czoła, więc nie wypadało żeby projektanci za dużo zmieniali w nowej wersji, mnie osobiście bardzo się podoba
Nowy Jork 2011: Volkswagen Beetle - ikona motoryzacji w nowym wdzianku
Toolbox 2011-04-21 07:06
Najistotniejsze jest teraz jak ustala politykę cenową, czy to ma być auto dla osób zamożnych które chcą się wyróżnić czy jednak dla szerszego odbiorcy. Jeśli cena nie będzie przekraczała ceny VW Golfa w podobnej specyfikacji albo przekroczy ją nieznacznie to sukces murowany
ARON
Nowy Jork 2011: Volkswagen Beetle - ikona motoryzacji w nowym wdzianku
ARON 2011-04-21 21:41
Ale mówisz o wszystkich Garbusach, a nie New Beetle, a tutaj chodziło chyba bardziej o poprzednika... Cena raczej na pewno przekroczy te Golfa, bo VW chce pozycjonować go jako konkurenta Mini, a jak wiadomo Mini ma być takim bardziej lifestyle'owym samochodzikiem (choć to nowe mnie nie rusza w stosunku do pierwowzoru), a to powoduje, że ceny są mocno naciągnięte...
Nowy Jork 2011: Volkswagen Beetle - ikona motoryzacji w nowym wdzianku
Toolbox 2011-04-29 07:18
Wiesz, nie spodziewam się żeby był tańszy od Golfa, patrząc na poziom bezpieczeństwa Golfa, jakość wykończenia, osiągi itp. i zakładając że to wszystko znalazło się w Beetlu rozumiem że musi być droższy tylko zastanawiam się o ile ? 15, 20, 30% ?
ARON
Nowy Jork 2011: Volkswagen Beetle - ikona motoryzacji w nowym wdzianku
ARON 2011-04-29 22:44
Jeśli przegną z różnicą, to będzie jak z New Beetle'm, że mało kto to kupował, mimo, że był bodaj pierwszym modelem w stylu retro wtedy na rynku, jak nawet chyba Amerykanie nie robili swoich (PT Cruiser itd.). Jeśli wywindują cenę to muszą się przynajmniej ratować naprawdę bogatym wyposażeniem, bo inaczej może być klapa. Wg mnie retro w motoryzacji ma przyszłość i się nie opatrzy, ale musi to być z prawdziwego zdarzenia, mieć do czego odwoływać się w tradycji/historii a nie marketingowo naciągane. Tak próbuję sobie przypomnieć i chyba za bardzo nie kojarzę innego modelu retro (prócz Ford'a T-Bird), który okazał się niewypałem, nie przyjął się...