Nowa Skoda Felicia - czeski rywal Dacii Logan w przygotowaniu

Dacia Logan była dla Renault prawdziwym strzałem w dziesiątkę - choć mało prestiżowa i słabo wykończona, dzięki atrakcyjnej cenie i niskim kosztom eksploatacji okazała się udaną konstrukcją. Wszystko wskazuje na to, że w ślad za Renault pójdzie VW Group, który przygotuje własny nisko-budżetowy model. Jak nietrudno się domyśleć, kolejny produkt niemieckiego giganta będzie sprzedawany pod marką Skoda. Co ciekawe, specjalnie dla nowego modelu, czeska firma wskrzesić ma nazwę Felicia. Biorąc pod uwagę sporą usterkowość oraz podatność na korozję Felicii, to dość ryzykowne posunięcie… Nie nazwa jest jednak najważniejsza. Najważniejsze jest, co auto oferować będzie nabywcom potrzebującym jak najlepszego samochodu za jak najmniejsze pieniądze. Modelem Logan, Dacia postawiła poprzeczkę dość wysoko, więc inżynierów VW Group czeka sporo pracy, aby zapewnić jak najlepszy stosunek ceny do jakości. „Nowa Felicia” zastąpi w gamie modelowej Skody oferowaną przez długie, długie lata Octavię Tour (pierwsza generacja, sprzedawana równocześnie z tą obecną). Auto zostać ma skonstruowane na platformie technicznej 4-drzwiowego Polo.Podobnie jak Dacia Logan, nowa Skoda zagwarantować ma swoim użytkownikom nadspodziewanie przestronne wnętrze i obszerny bagażnik. Jeśli chodzi o silniki, pod maskę trafić mają dwie jednostki benzynowe (o pojemności 1,4 i 1,6 litra) i jeden diesel (TDI o pojemności 1,6 litra).Na temat wyglądu nisko-budżetowej Skody nie wiemy jak na razie właściwie nic. Z pomocą przychodzą na szczęście pierwsze, nieoficjalne szkice modelu, zaprojektowane przez studenta wzornictwa przemysłowego z Włoch.Projekt łączy w sobie elementy stylistyczne typowe dla aut Skody z ultra-nowoczesnymi rozwiązaniami projektowymi. Mowa o specjalnym panelu tylnym, który miałby umożliwiać zmianę rodzaju nadwozia - z hatchbacka w kombi.

Czy takie rozwiązanie rzeczywiście może trafić do „nowej Felicii”? Raczej nie, bowiem zaprojektowanie i dopracowanie takiego mechanizmu wiązałoby się ze zwiększonymi kosztami rozwoju nowego modelu.