Nowe BMW serii 7 oficjalnie! Potwierdziły się wcześniejsze przecieki

BMW przy okazji nowej generacji serii 7 pokazało jak wielkie ma luki w bezpieczeństwie. Wygląd nowej limuzyny wyciekł do sieci tyle razy, że dzisiejsza premiera przynajmniej od strony stylistycznej nie wnosi nic nadzwyczajnego. Mimo to dobrze zobaczyć limuzynę w końcu na oficjalnych materiałach.Limuzyna przede wszystkim otrzymała nowy wygląd przodu oraz tyłu. Front zdominował potężny grill, który nie wszystkim musi sie podobać. Designersko seria 7 nie odbiega od ostatnich nowych modeli bawarskiej marki. W tyle zastosowano obowiązkową już w tej klasie listwę LED łączącą światła. Projektanci zwiększyli rozstaw osi. Auto trafi na rynek w wersji podstawowej i przedłużonej o 14 cm. W obu przypadkach auta mają rozstaw większy o 22 mm od poprzedników. Mimo to szerokość i długość limuzyny się nie zmieniły.

Inżynierowie poświęcili dużo czasu jeszcze lepszemu wygłuszeniu kabiny. W kokpicie znajdziemy zupełnie nową kierownicę z wbudowanymi kontrolerami multimediów i funkcji auta. Zaktualizowany system operacyjny korzysta z 12,3-calowego ekranu zegarów oraz 10,25- calowego ekranu nad konsolą centralną. Pasażerowie z tyłu skorzystają z dwóch ekranów 10-calowych podłączonych między innymi do odtwarzacza Blu-Ray.BMW serii 7 zgodnie z oczekiwaniami skorzysta z nowego 4,4-litrowego silnika V8 znanego z serii 8. Jednostka ma oferować moc 523 KM i moment obrotowy 750 Nm. Pojawi się także hybrydowa wersja 745e z rzędową szóstką o mocy 388 KM i 600 Nm. Topowa wersja M760Li xDrive skorzysta z 6,6-litrowego motoru V12. W tym wypadku dostaniemy moc 577 KM oraz moment obrotowy 850 Nm. To pozwoli rozpędzić limuzynę do setki w czasie 3,8 s i gnać z prędkością 305 km/h. Europejscy klienci mają też mieć możliwość skorzystania z diesli. W planach są trzylitrowe silniki o mocach 260 KM, 316 KM oraz 394 KM. We wszystkich modelach standardowo otrzymamy adaptacyjne zawieszenie. Opcjonalnie pojawią się skrętne tylne koła.