Nowy Bentley Mulsanne - europejska premiera we Frankfurcie

Następca Bentleya Arnage, model Mulsanne, doczekał się właśnie swojej europejskiej prezentacji. Po premierze w amerykańskim Monterey, przyszedł czas na pokaz w niemieckim Frankfurcie nad Menem. Na zewnątrz, luksusowy sedan prezentuje się mniej awangardowo niż Rolls-Royce Phantom, ale okazuje się znacznie bardziej atrakcyjny niż mercedesowski Maybach 57/62. Uwagę zwracają reflektory i grill nawiązujące do Bentleya S-Type z 1950 roku, jak również muskularny tył i ogromne koła. Klienci wybierający Mulsanne nie powinni narzekać na brak opcji kolorystycznych. Ogromna gama 114 lakierów obejmuje nie tylko standardowe barwy, ale także specjalne wykończenia satynowe i perłowe oraz opcje dwukolorowe. Na najbardziej wybrednych czeka dodatkowo program indywidualizacji, umożliwiający dokładne wybranie barw. Kabina nowego sedana łączy tradycyjną stylizację z materiałami wysokiej jakości oraz szeregiem elektronicznych udogodnień. Oprócz profesjonalnej nawigacji satelitarnej, skomplikowanego układu audio/video, telefonu i złącza Bluetooth, na podróżnych czeka także system multimedialny zaopatrzony w dysk twardy o pojemności 40 GB.Deska rozdzielcza i boczki drzwi zostały wykończone szlachetnym drewnem, a siedzenia zostały obszyte skórą najwyższej jakości. Podobnie jak w przypadku karoserii, klienci mają do dyspozycji „praktycznie nieograniczoną paletę kolorystyczną”.

Jak powiadomił Bentley, podczas projektowania Mulsanne inżynierowie rozważali wiele opcji silnikowych. Wybór padł w końcu na 6,75-litrowy motor V8, który „produkuje maksymalny moment obrotowy na ekstremalnie niskich obrotach, utrzymując przy tym najwyższy poziom wyrafinowania i spełniając obecne oraz przyszłe standardy ochrony środowiska”.Podwójnie turbodoładowana jednostka z prawie 7 litrów pojemności generuje 512 KM mocy i 1020 Nm momentu obrotowego (już przy 1800 obr./min.). Moc przekazywana jest na tylną oś za pośrednictwem 8-biegowej przekładni automatycznej. Co ważne, przy konstruowaniu nowej limuzyny starano się uzyskać jak najniższe zużycie paliwa i jak najniższą emisję CO2.Podwozie nowej limuzyny zostało wyposażone w zawieszenie pneumatyczne, specjalny tłumik, jak również nowo opracowany system Drive Dynamics Control. Ten ostatni umożliwia kierowcy/szoferowi regulację zawieszenia, układu kierowniczego i systemów kontroli stabilności.