Portal V10 » Prezentacje / testy » Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
2015-01-31 - A. Ruciński Tagi: Ford, Ford Focus, Ford Focus ST, Test
Trapezoidalny grill powoli staje się znakiem rozpoznawczym Forda, który sukcesywnie wprowadza nowe modele i odświeża dotychczasowe konstrukcje. Przykładem może być Focus po face liftingu zaprezentowany kilka miesięcy temu. Teraz przyszła pora na jego sportową odmianę ST.
Nadwozie zmieniło się dość znacząco w stosunku do poprzednika. Wystarczy rzut oka, aby stwierdzić, że wygląda znacznie lepiej. Charakterystyczna atrapa chłodnicy wydaje się wręcz stworzona dla wersji ST. Standardowy Focus z nowym grillem wygląda dobrze, lecz ST bije go na głowę. Nie jest to jednak zasługa wyłącznie jednego elementu. Warto bowiem zauważyć, że zmianie poddano także oświetlenie, zderzak i maskę. Ostre linie i przyciemnione wkłady reflektorów sprawiają, że auto prezentuje się zadziornie. Tył natomiast pozostawiono bez większych zmian jeśli nie liczyć nowego spojlera, węższych świateł i zderzaka imitującego dyfuzor. Modyfikacje nie rzucają się w oczy tak bardzo jak w przypadku przodu. Ford nie zapomniał również o wnętrzu, które uporządkowano i wyposażono w szereg ciekawych gadżetów. Dość toporną, czteroramienną kierownicę zastąpiono trójramienną, która w myśl współczesnej mody została delikatnie spłaszczona u dołu. Kokpit uporządkowano ograniczając liczbę przycisków. Rolę centralnego elementu pełni 8-calowy wyświetlacz systemu SYNC2 obsługiwany dotykowo lub głosowo. Poprawie uległo także wyposażenie i materiały użyte do wykończenia wnętrza. Oczywiście jak przystało na wersję o ostrzejszym charakterze nie brakuje aluminiowych pedałów, czy sportowo wyprofilowanych foteli Recaro, które mocno obejmują ciało zapewniając świetne czucie auta i wygodę na właściwym poziomie. Siedzenia stanowią też ciekawy walor estetyczny, szczególnie w wersji z żółtym lub czerwonym wykończeniem. Kolejnym elementem, dzięki któremu nie zapomnimy o charakterze pojazdu są dodatkowe wskaźniki na podszybiu informujące o temperaturze i ciśnieniu oleju oraz ciśnieniu doładowania. Kabina Focusa ST może się podobać. Jedyne zastrzeżenia budzą dość nudne zegary oraz drążek zmiany biegów o zbyt długim skoku. Niższe osoby mogą odczuwać pewien dyskomfort podczas obsługi 2, 4 i 6 przełożenia. Szczególnie „zbicie” biegu na niższy wymaga nienaturalnego wygięcia ręki. Spowodowane jest to szerokimi boczkami foteli oraz umiejscowieniem samej dźwigni zmiany biegów. Wydaje się jednak, że skrócenie skoku rozwiązałoby problem. To jednak niewielka wada kabiny Forda, do której szybko można się przyzwyczaić. Tym bardziej, że każde wciśnięcie gazu rekompensuje wszelkie niedoskonałości.
Zobacz także: Nowy Ford Focus ST - galeria »Pod maską odświeżonego Focusa ST drzemie dwulitrowy silnik EcoBoost, który zastąpił dotychczas stosowaną pięciocylindrową 2,5-litrówkę. Nowy motor dysponuje jednym cylindrem mniej, lecz jego moc wynosząca 250 KM jest o 25 KM większa. Nietrudno się domyślić, że nowy ST nie brzmi tak dobrze jak poprzednik, nawet pomimo sztucznie zmodyfikowanego dźwięku silnika. Trzeba jednak przyznać, że podczas ostrej jazdy na wysokich obrotach warkot jest całkiem przyjemny, a spokojna jazda nie wiąże się z nadmiernym hałasem. Focus po liftingu, nawet w wersji ST należy do dobrze wyciszonych i komfortowych aut. Wystarczy jednak wcisnąć gaz, aby poznać jego prawdziwe oblicze. Silnik ochoczo przyspiesza osiągając setkę w 6,5 sekundy. Przy odpowiednim traktowaniu auto sprawia wrażenie dość narowistego. Jest jednak łatwe w opanowaniu nawet w trudnych warunkach. Co prawda nie znajdziemy tu mechanizmu różnicowego o ograniczonym uślizgu, lecz elektroniczny system Torque Vectoring ze zmienionym oprogramowaniem radzi sobie całkiem nieźle. Spora w tym zasługa dobrze zestrojonego zawieszenia.ST po liftingu otrzymał nowe sprężyny i amortyzatory, a także lepiej zestrojony układ kierowniczy. W efekcie Focus jest stabilny i przewidywalny, zapewniając przy tym odpowiednią wygodę i komfort. Testowany przeze mnie egzemplarz z nadwoziem kombi wyposażony był w opcjonalne, 19-calowe felgi. Mimo to resorowanie można uznać za godne pochwały. Skrajne położenia kierownicy dzieli zaledwie 1,8 obrotu, co wpływa na precyzyjne prowadzenie i nie powoduje konieczności odrywania rąk nawet na ostrych nawrotach.Tym co spodoba się fanom gorących kompaktów jest z pewnością stabilizacja toru jazdy z trzema trybami pracy: Standard - pełna pomoc wszystkich systemów dostępnych na pokładzie, Sport - pozwalający na więcej szaleństwa i Off , w którym kierowca jest całkowicie zdany na siebie. Możliwość wyłączenia elektronicznych pomocy w połączeniu z klasycznym hamulcem ręcznym czyni z Focusa ST białego kruka na tle większości współczesnych konstrukcji. Do pełni szczęścia brakuje tylko lepiej wypoziomowanych pedałów, gdyż różnica między wysokością hamulca i gazu utrudnia hamowanie z międzygazem. To jednak szczegół, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że ST nie jest najostrzejszą z odmian Focusa. Niebawem na rynek trafi bowiem topowe RS, w którym takie detale będą odgrywać znacznie większą rolę.Nowością w gamie Focusa ST jest silnik diesla, którego opis specjalnie zostawiłem na koniec. Oba warianty silnikowe tak bardzo różnią się od siebie, że możemy właściwie mówić o dwóch zupełnie innych autach. Pod maską wersji wysokoprężnej pracuje dwulitrowy silnik 2,0 TDCI o mocy 185 KM. To o 65 KM mniej niż w benzyniaku. Sytuacji nie ratuje nawet wysoki moment obrotowy wynoszący maksymalnie 400 Nm. Owszem, auto jest szybkie, osiągając setkę w 8,1 sekundy, ale do benzyniaka naprawdę mu daleko. Brakuje tu narowistości, charakteru, który znajdziemy w wariancie benzynowym. ST 2,0 EcoBoost to prawdziwy hot hatch, podczas gdy wersja z dieslem jest po prostu szybkim kompaktem. Być może klientom przypadnie do gustu niskie spalanie na poziomie 7,5 litra na 100 km (testowe), ale kto kupuje sportową wersję, by oszczędzać paliwo? Co ciekawe Ford przewiduje, że udział diesla w gamie ST sięgnie 45%. Cóż, rynek to zweryfikuje. Nie twierdzę, że wersja z dieslem jest zła, ale muszę uczciwie przyznać, że diametralnie różni się od benzyniaka i traktowałbym ją raczej jako ciekawostkę, niż propozycję dla szukających szybkiego kompaktu. Tym bardziej, że diesel będzie zapewne nieco droższy. Oficjalne cenniki nie są jeszcze dostępne. Wiadomo jednak, że za najtańszą wersję zapłacimy 116 000 złotych. W zamian otrzymamy pięciodrzwiowego hatchbacka z silnikiem benzynowym.Inżynierom Forda przyświecała idea stworzenia samochodu, który połączy dwa zupełnie rożne światy. Muszę przyznać, że cel został osiągnięty. Nowy Focus ST zarówno w wersji hatchback jak i kombi daje wiele radości z jazdy, będąc stuprocentowym, sportowym kompaktem. Nie oznacza to jednak rezygnacji z praktyczności i komfortu. Dobrze zestrojone podwozie i wygodna kabina sprawiają, że podczas spokojnej jazdy auto jest przyjazne pasażerom. Wystarczy jednak wcisnąć gaz, żeby przenieść się do innego świata.Ford Focus ST 2,0 EcoBoost - dane techniczne:
Silnik: R4, benzynowy, turbo, 2000 cm3
Moc: 250 KM przy 5500 obr./min.
Moment obr: 360 Nm przy 2000-4500 obr./min.
Wymiary: 4362 x 1823 x 1471 mm
Rozstaw osi: 2648 mm
Masa własna: 1437 kg
Spalanie*: 11,5 l/100 km
0-100 km/h: 6,5 sekundy
V-max: 248 km/h
Ford Focus ST 2,0 TDCI - dane techniczne:
Silnik: R4, diesel, turbo, 2000 cm3
Moc: 185 KM przy 3500 obr./min.
Moment obr: 400 Nm przy 2000-2750 obr./min.
Wymiary: 4362 x 1823 x 1471 mm
Rozstaw osi: 2648 mm
Masa własna: 1464 kg
Spalanie*: 7,5 l/100 km
0-100 km/h: 8,1 sekundy
V-max: 217 km/h
* Spalanie testowe na krętych, górskich drogach
Nadwozie zmieniło się dość znacząco w stosunku do poprzednika. Wystarczy rzut oka, aby stwierdzić, że wygląda znacznie lepiej. Charakterystyczna atrapa chłodnicy wydaje się wręcz stworzona dla wersji ST. Standardowy Focus z nowym grillem wygląda dobrze, lecz ST bije go na głowę. Nie jest to jednak zasługa wyłącznie jednego elementu. Warto bowiem zauważyć, że zmianie poddano także oświetlenie, zderzak i maskę. Ostre linie i przyciemnione wkłady reflektorów sprawiają, że auto prezentuje się zadziornie. Tył natomiast pozostawiono bez większych zmian jeśli nie liczyć nowego spojlera, węższych świateł i zderzaka imitującego dyfuzor. Modyfikacje nie rzucają się w oczy tak bardzo jak w przypadku przodu. Ford nie zapomniał również o wnętrzu, które uporządkowano i wyposażono w szereg ciekawych gadżetów. Dość toporną, czteroramienną kierownicę zastąpiono trójramienną, która w myśl współczesnej mody została delikatnie spłaszczona u dołu. Kokpit uporządkowano ograniczając liczbę przycisków. Rolę centralnego elementu pełni 8-calowy wyświetlacz systemu SYNC2 obsługiwany dotykowo lub głosowo. Poprawie uległo także wyposażenie i materiały użyte do wykończenia wnętrza. Oczywiście jak przystało na wersję o ostrzejszym charakterze nie brakuje aluminiowych pedałów, czy sportowo wyprofilowanych foteli Recaro, które mocno obejmują ciało zapewniając świetne czucie auta i wygodę na właściwym poziomie. Siedzenia stanowią też ciekawy walor estetyczny, szczególnie w wersji z żółtym lub czerwonym wykończeniem. Kolejnym elementem, dzięki któremu nie zapomnimy o charakterze pojazdu są dodatkowe wskaźniki na podszybiu informujące o temperaturze i ciśnieniu oleju oraz ciśnieniu doładowania. Kabina Focusa ST może się podobać. Jedyne zastrzeżenia budzą dość nudne zegary oraz drążek zmiany biegów o zbyt długim skoku. Niższe osoby mogą odczuwać pewien dyskomfort podczas obsługi 2, 4 i 6 przełożenia. Szczególnie „zbicie” biegu na niższy wymaga nienaturalnego wygięcia ręki. Spowodowane jest to szerokimi boczkami foteli oraz umiejscowieniem samej dźwigni zmiany biegów. Wydaje się jednak, że skrócenie skoku rozwiązałoby problem. To jednak niewielka wada kabiny Forda, do której szybko można się przyzwyczaić. Tym bardziej, że każde wciśnięcie gazu rekompensuje wszelkie niedoskonałości.
Zobacz także: Nowy Ford Focus ST - galeria »
Silnik: R4, benzynowy, turbo, 2000 cm3
Moc: 250 KM przy 5500 obr./min.
Moment obr: 360 Nm przy 2000-4500 obr./min.
Wymiary: 4362 x 1823 x 1471 mm
Rozstaw osi: 2648 mm
Masa własna: 1437 kg
Spalanie*: 11,5 l/100 km
0-100 km/h: 6,5 sekundy
V-max: 248 km/h
Ford Focus ST 2,0 TDCI - dane techniczne:
Silnik: R4, diesel, turbo, 2000 cm3
Moc: 185 KM przy 3500 obr./min.
Moment obr: 400 Nm przy 2000-2750 obr./min.
Wymiary: 4362 x 1823 x 1471 mm
Rozstaw osi: 2648 mm
Masa własna: 1464 kg
Spalanie*: 7,5 l/100 km
0-100 km/h: 8,1 sekundy
V-max: 217 km/h
* Spalanie testowe na krętych, górskich drogach
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
7
Komentarze do:
Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
Tomek87 2015-02-02 21:20
A widzisz, żeby ten grill miał kształt trapezu? Ma kształt trapezoiodu, więc forma jest jak najbardziej poprawna
Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
kaletnik123 2015-02-03 12:20
Zgadzam się! Forma jest poprawna.
Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
tezecik 2015-02-23 02:29
opel calibra, 2.0 16v, turbo, 4x4, 204KM, 280Nm, 6.8s do 100 ponad 20 lat temu!
Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
dennis80 2015-03-01 13:46
Calibra to wbrew pozorom było bardzo dobre auto.
Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
basco 2015-06-02 13:29
"Tezecik" jeśli porównujesz te auta to porównaj je parametrami a nie nazwami. Tak jak wcześniej kolega napisał Calibra z napędem 4x4 była bardzo dobrym autem. Zauważ że Focus ma napęd tylko na przednią oś. Więc jak ma konkurować w przyśpieszeniu. Poza tym Calibra w salonie kosztowała dużo więcej niż obecny ST w salonie. Czas doszkolić się trochę a potem pisać komentarze.
Podobne: Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
Ford Focus ST - nasz test z Inessą Tushkanovą »
Ford Focus RS - oficjalna prezentacja »
Ford Focus ST - zaskakująco atrakcyjne ceny »
Ford Focus ST Kombi wjeżdża do europejskich salonów »
Podobne galerie: Nowy Ford Focus ST - pierwsza jazda
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Jak osiągnąć perfekcyjne wzornictwo natryskowe farbą? Skuteczne metody eliminacji pulsacji cieczy »
Volvo XC90 wzywane do serwisu z powodu wadliwej osłony kurtyn powietrznych »
Gumball 3000 2016 zakończy się w Bukareszcie »
Tapety na pulpit Ford
Newsletter
Galerie zdjęć