Opel Corsa S - zastrzyk sportu dla mieszczucha

Opel Corsa najnowszej generacji to całkiem udany samochód. Jednak w małych hatchbackach najbardziej kochamy sportowe wersje. Jeżeli ktoś nie oczekuje pocisku spod znaku OPC to powinien się zainteresować wersją S.

Opel Corsa S plasuje się pomiędzy zwykłymi modelami, a wspomnianym topowym OPC. Producent wyposażył sportową odmianę wzorem Adama S w silnik doładowany o pojemności 1,4 litra. Jednostka ta generuje 148 KM i 220 Nm. Tak zestrojony napęd pozwala Corsie na osiągnięcie setki w czasie 8,9 s. Rozpędzanie zakończymy na prędkości 207 km/h. Za podrasowanym napędem idzie pakiet stylistyczny OPC. Obejmuje on ospojlerowanie w przednim i tylnym zderzaku, lotkę na klapie bagażnika oraz szersze progi. W nadkolach znalazły się 17-calowe koła.

We wnętrzu znajdziemy skórzane fotele sportowe Recaro. Standardową kierownicę zastąpiło sportowe koło spłaszczone u dołu. Wykończenie w fortepianowej czerni i czerwieni ma dbać o dobre samopoczucie. Producent zapowiada bogate wyposażenie z nowym systemem teleinformacyjnym i programem OnStar. Opel Corsa S kosztuje w Niemczech 18 400 euro za nadwozie 3-drzwiowe. Dodatkowa para drzwi winduje cenę do 19 085 euro. Auto już można zamawiać.