Ostatnie chwile darmowej jazdy. Od 1 stycznia popularny odcinek polskiej autostrady znów płatny

Początek roku 2025 oznacza w wielu przypadkach nowe lub wyższe opłaty, albo powrót starych. Z tym ostatnim mamy do czynienia na autostradzie A1. Na odcinku Gdańsk - Toruń (a dokładniej Rusocin - Nowa Wieś o długości 152 km) po półtorarocznej przerwie skończył się czas darmowych przejazdów. Od 1 stycznia na trasie AmberOne znów zapłacą wszyscy kierowcy.

Autostrada A1 (fot. GDDKiA)Opłaty za autostradę A1 AmberOne (fot. Autostrada A1)

Opłaty za przejazd popularnym płatnym odcinkiem autostrady A1 z Torunia do Gdańska, który spora część Polaków co roku oblega w wakacyjnych podróżach nad morze, zostały zniesione przez rząd Mateusza Morawieckiego na krótko przed wyborami w 2023 r. Początkowo odcinek znany jako AmberOne był darmowy jedynie w weekendy, a od 4 września tego roku już przez cały czas. Równolegle zniesiono również opłaty na pozostałych autostradach należących do Skarbu Państwa - odcinkach autostrady A2 Stryków-Konin oraz A4 Wrocław-Sośnica. 

Jako że zarządcą prowadzącego nad morze Bałtyckie odcinka Autostrady A1 jest spółka Gdańsk Transport Company, rząd zobowiązał się do wypłacania jej rekompensaty za utracone wpływy. Umowa z prywatnym operatorem zakładała, że do końca 2023 r. z budżetu państwa otrzyma on 125 milionów złotych. Rząd Donalda Tuska po wygranych wyborach utrzymał tę promocję dla kierowców, co wiązało się z wysupłaniem dla firmy kolejnych 220 milionów złotych. W budżecie wydatek ten ujęto jako "pokrycie zmniejszonych wpływów do Krajowego Funduszu Drogowego w związku z wdrożeniem procedury umożliwiającej zaprzestanie stosowania opłat za przejazd autostradą A1".

W praktyce oznaczało to, że na darmowe przejazdy dla użytkowników autostrady A1 składali się wszyscy podatnicy, niezależnie od tego, czy sami z tej trasy korzystali, albo czy w ogóle mieli auto. I z tego argumentu skorzystał Donald Tusk, który co prawda na konferencji prasowej zadeklarował, że nie chce "dewastować ludziom planów, niszczyć przyzwyczajenia do dobrych zmian", ale też "są rodziny, których nie stać na paliwo, które nie mają samochodu. Trzeba się nad tym zastanowić. Na razie zdecydowaliśmy się na doraźne rozwiązanie". Tym jest koniec z darmowymi przejazdami autostradą A1.

Jaka opłata za przejazd autostradą A1 po przywróceniu opłat?

Stawki za przejazdy pozostaną takie same jak przed zniesieniem opłat półtora roku temu. Oznacza to, że dla pojazdów kategorii 1 (o dwóch osiach, bez podwójnych kół, nieciągnących przyczepy, oraz motocykli) cena za pokonanie całego odcinka wyniesie dokładnie 29,90 zł. Dokładną tabelę opłat na poszczególnych odcinkach prezentujemy na grafice.

Jak płacić za przejazd autostradą A1 po przywróceniu opłat?

Płacenie za korzystanie z odcinka autostrady A1 z Torunia do Gdańska w 2025 r. będzie wyglądało dokładnie tak samo jak przed zniesieniem opłat. Użytkownicy systemu AmberGO mogą dalej korzystać z aplikacji i nie pobierać biletu na wjeździe ani zatrzymywać się na zjeździe z płatnego odcinka, bo opłata zostanie pobrana automatycznie. Pozostali kierowcy pobierają bilet na wjeździe, a na końcu odcinka płacą na bramkach za pokonany dystans gotówką lub kartą.