Ostatnia na świecie Pagani Zonda F Roadster trafiła na Ukrainę

Pagani - synonim piękna, emocji, absolutnej wyjątkowości i indywidualizmu. To jedne z naprawdę nielicznych samochodów dzisiejszych czasów, które posiadają duszę, bo są wynikiem pasji, poświęceń i tysięcy godzin pracy. Zonda przez kilka lat stała się żywą legendą. Choć konkurowała z Lamborghini czy Ferrari, to była od nich lepsza. Lepsza o to, co nazwać można tylko duszą, a tego brakuje obecnym samochodom spod znaku konia i byka. Do ukraińskiego klienta trafił właśnie ostatni egzemplarz Pagani Zondy F Roadster. Samochód został, na specjalne zamówienie, pokryty fioletowym lakierem. W garażu Ukraińca podobno stoi już najmocniejsza Zonda "naznaczona" literą R. Ten słynny model włoskiego producenta został zastąpiony przez przepiękną Huayrę. Zondę F Roadster napędza wykonany przez inżynierów AMG silnik o pojemności 7.3 litra. "Widlasta dwunastka" rozwija aż 650 KM mocy. Samochód zadebiutował w 2006 roku na Geneva Motor Show. Po pięciu latach kończy swoją "karierę". W ten sposób do historii przechodzi samochód, który już "za życia" stał się legendą. Ma jednak godnego następcę w postaci wspomnianej Huayry, która została wyposażona w sześciolitrowy silnik V12 od AMG. Dzięki podwójnemu doładowaniu jednostka osiąga moc 700 KM, co pozwala przyspieszać do "setki" w 3,2 sekundy. Zonda pozostanie wiecznie żywa nawet w pamięci tych, do których jej design nie przemawiał.