Pagani Cinque - superszybki, ultralekki, mega rzadki

Supersamochody są piekielnie szybkie, nieziemsko piękne i jeżeli wymażemy z mapy drobne enklawy jak Emiraty Arabskie, Monte Carlo czy Hollywood, są one mniej więcej tak popularne jak jednorożce. Najnowszy, dopuszczony do ruchu, choć oparty na Zonda R, model Pagani Cinque nazwany tak został nie bez przyczyny. Piątka, bo tak tłumaczy się to włoskie słówko wyprodukowana została właśnie w tylu egzemplarzach, przy czym wszystkie one zostały już zamówione. Pagani Cinque wyposażone zostało w 678-konny silnik połączony z sekwencyjną, sześciobiegową skrzynią, dzięki czemu do setki teleportuje się w 3,4 sekundy. Auto wykonane jest z tytanu i włókna węglowego, co sprawia, że waży ponad 18 kg mniej niż jego wyścigowy protoplasta, przy czym, znaczne zmniejszenie wagi przyniosły specjalne, tytanowe koła oraz wyczynowe zawieszenie Ohlin. Najnowsze dziecko Pagani jest szybkie, lekkie, egzotyczne, seksowne i jeżeli przestaniesz uważać oddzieli ci głowę od reszty ciała w jakieś 3 milisekundy. Niemniej jednak istnieje tylko pięciu szczęśliwców, którzy będą w stanie się o tym przekonać na własnej skórze. Całej reszcie wystarczyć muszą udostępnione przez producenta zdjęcia.