
Papież zakłada kurtkę Moncler. Nowy Papamobile to odjechana klasa G
Papież doczekał się nowego wozu służbowego na bazie Mercedesa klasy G. Z okazji ogłoszonego przez Franciszka Roku Jubileuszowego 2025 gigant ze Stuttgartu przygotował Papamobile na obecne czasy: ma napęd na prąd i styl, którego nie powstydziliby się hiphopowcy.
Związek kolejnych Ojców Świętych z terenówką Mercedesa to jeden z najbardziej stałych duetów w historii motoryzacji. Mało kto dziś pamięta, że związek tej niemieckiej marki z Watykanem sięga dużo dalej niż Jana Pawła II. Pierwszy model z gwiazdą na masce zajechał pod Bazylikę św. Piotra już prawie 100 lat temu. W 1930 r. Papież Pius XI dostał luksusowego Mercedesa Nürburg 460. Podobno wybrał go dlatego, że ta duża limuzyna typu Pullman zachowała funkcję jego wcześniejszych powozów: możliwość podróżowania z dwoma dygnitarzami siedzącymi naprzeciwko niego na składanych stołkach.
W latach 60. Jan XXIII był wożony Mercedesem 300 Landaulet (limuzyna z przedłużonym rozstawem osi i składaną tylną częścią dachu). Dobry gust miał Paweł VI, który wybrał najpierw Mercedesa 600 W100, a następnie 300 SEL - obydwa w wersji Landaulet.
Nazwa Papamobil zaczęła funkcjonować od doskonale znanego Polakom białego Mercedesa klasy G zbudowanego na serii W460, który w 2002 r. został zastąpiony nowszym G500, później wykorzystywanym również przez Benedykta XVI i Franciszka. W międzyczasie przez służbę Ojcom Świętym przewijały się również podobnie zmodyfikowane klasy M i GLE. Niektóre wozy z floty Papamobilów można zobaczyć do dziś w muzeach w Watykanie oraz Mercedesa w Stuttgarcie.
Papamobil 2025 ma więcej stylu i mocy niż Twoje auto
Najnowszy samochód z tej serii był budowany tradycyjnymi metodami przeznaczonymi dla modeli na specjalne zamówienie w koordynacji przez zespoły w Stuttgarcie, fabryce w Graz w Austrii i w Watykanie. Powtarza on założenia konstrukcyjne poprzedników, ale przyznacie, że pod względem stylu znacznie się na ich tle wyróżnia. Niby też pokryty jest białym, perłowym lakierem i wyposażony jest w jedno, centralne miejsce siedzące na podwyższeniu, ale już sam ten fotel ma w sobie coś z fotela czarnego charakteru z filmów o Jamiesie Bondzie.
W ostatnich latach design Mercedesa przeszedł radykalną przemianę i chce kreować nowe trendy na równi z modnymi, luksusowymi markami odzieżowymi typu Moncler czy Balenciaga, oraz gwiazdami typy A$AP Rocky i Virgil Abloh. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że trochę tego blingu zostało przeniesione na nowe auto Jego Świątobliwości. Takie połączenie perłowej bieli, czerwonych dywanów, niebieskich ekranów i błyszczących felg znalazłoby też zapewne wielu klientów wśród młodych milionerów.
Największa zmiana zaszła niemniej pod maską. Korzystając z poszerzonej gamy napędowej nowej klasy G, Papamobile po raz pierwszy jest elektryczne! Seryjny model G580 EQ dysponuje mocą aż 585 KM i niebotycznym momentem obrotowym 1164 Nm, co ma wystarczyć mu do osiągania 100 km/h w zaledwie 4,7 sekundy!
Nie zapowiada się jednak, by Papież był narażony na takie przeciążenia w swoim fotelu, ponieważ samochód został ukończony na potrzeby zaczynających się właśnie obchodów Roku Jubileuszowego. Na organizowane co ćwierćwiecze wydarzenie w ciągu kolejnych miesięcy do Watykanu mają zjechać miliony pielgrzymów, których teraz Jego Ekscelencja będzie pozdrawiać bez lokalnej emisji spalin.
Elektryczny napęd zgodny ze strategią Watykanu, ale Mercedesa już mniej
Watykan deklaruje, że korzystanie z elektromobilności wypełnia założenia encykliki "Laudato Si", w której poruszony jest temat zrównoważonego rozwoju. Przekazowi wtóruje Mercedes, który na tę okoliczność przypomniał o swojej strategii przechodzenia na prąd. Co jednak bardzo ciekawe, głośne plany sprzed paru lat ażeby już w 2025 r. co drugi sprzedawany Mercedes był elektryczny, a w 2030 r. z taśm fabryk marki zjechał ostatni model spalinowy, zostały bardzo, ale to bardzo zracjonalizowane - w tej chwili słyszymy już o "zapewnieniu neutralności klimatycznej nowych aut do roku 2039". Z której strony by nie patrzeć - wóz Papieża jest na samym czele trendów!
Dodaj komentarz
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
Komentarze do:
Papież zakłada kurtkę Moncler. Nowy Papamobile to odjechana klasa G









