Portal V10 » Aktualności » Paryż: Mercedes CL65 AMG po faceliftingu

Paryż: Mercedes CL65 AMG po faceliftingu
2010-10-01 - M. Grygier Tagi: Mercedes, Mercedes CL, Mercedes CL65 AMG
Mercedes przedstawił w Paryżu odświeżoną, topową wersję swojego największego i najmocniejszego coupe, czyli CL65 AMG.
Ostatnie miesiące, to dla Mercedesa ciągły proces odmładzania swojej gamy modeli. Liczne faceliftingi i nowe wersje rocznikowe. Teraz przyszła pora na najbardziej prestiżowe modele w ofercie - CL63 oraz CL65 AMG. Producent postanowił, że nada nieco więcej agresywności swoim sportowym wersjom. Dlatego zdecydowano się na bardziej ostre kształty nadwozia i poszczególnych elementów takich jak: zderzaki (szczególnie ich dolne części), progi czy reflektory. Tego typu przycięć i poprawek znajdziemy w nowych CL-ach bardzo wiele, choć wszystkie są subtelnie podane i poprowadzone. Ze smakiem. Wersję CL63 AMG postawiono na 19-calowych, wieloramiennych obręczach o nowym wzorze. Z kolei CL65 AMG ma koła o rozmiar większe, bo aż 20-calowe. Tyły obu aut zdobią na nowo zaprojektowane dyfuzory i końcówki układów wydechowych.
Co się kryje pod maską? W CL63 AMG znajdziemy widlastą ósemkę z twin-turbo o mocy 536 KM (lub 563 KM z pakietem performance). Moc przenosi 7-biegowy automat z trybem przełożeń sekwencyjnych.
Z kolei w topowej wersji CL65 AMG w komorze silnika znajduje się 6-litrowa V12-ka o mocy 612 KM.
Ostatnie miesiące, to dla Mercedesa ciągły proces odmładzania swojej gamy modeli. Liczne faceliftingi i nowe wersje rocznikowe. Teraz przyszła pora na najbardziej prestiżowe modele w ofercie - CL63 oraz CL65 AMG. Producent postanowił, że nada nieco więcej agresywności swoim sportowym wersjom. Dlatego zdecydowano się na bardziej ostre kształty nadwozia i poszczególnych elementów takich jak: zderzaki (szczególnie ich dolne części), progi czy reflektory. Tego typu przycięć i poprawek znajdziemy w nowych CL-ach bardzo wiele, choć wszystkie są subtelnie podane i poprowadzone. Ze smakiem. Wersję CL63 AMG postawiono na 19-calowych, wieloramiennych obręczach o nowym wzorze. Z kolei CL65 AMG ma koła o rozmiar większe, bo aż 20-calowe. Tyły obu aut zdobią na nowo zaprojektowane dyfuzory i końcówki układów wydechowych.
Co się kryje pod maską? W CL63 AMG znajdziemy widlastą ósemkę z twin-turbo o mocy 536 KM (lub 563 KM z pakietem performance). Moc przenosi 7-biegowy automat z trybem przełożeń sekwencyjnych.
źródło: Autocar
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Paryż: Mercedes CL65 AMG po faceliftingu
Podobne: Paryż: Mercedes CL65 AMG po faceliftingu



Podobne galerie: Paryż: Mercedes CL65 AMG po faceliftingu



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter