Porsche z miliardem. Dzięki Cayenne

Porsche Cayenne zadebiutowało w 2002 roku. Jego nietypowa sylwetka do dziś wzbudza wiele kontrowersji wśród miłośników marki. Choć niewiele osób wróżyło mu świetlaną przyszłość, duży suv niemieckiej marki odniósł ogromny sukces na całym świecie.
 
Obecnie, jest już produkowana druga generacja modelu Cayenne. Dzięki niemu, Porsche odnotowało w pierwszych sześciu miesiącach bierzącego roku, zysk operacyjny wynoszący ponad miliard euro! Porównując te dane do analogicznego okresu z zeszłego roku, niemiecka marka zanotowała wzrost o przeszło 325 milionów euro. To daje wiele do zrozumienia markom takim jak Bentley, który już przygotowuje rywala dla bestsellera ze Stuttgartu. Po podaniu oficjalnych informacji, Lutz Meschke, głowa działu finansowego Porsche, powiedział: „Byliśmy w stanie zrealizować wszystkie nasze inwestycje. To wszystko dzięki wysokim dochodom i zdrowej sytuacji finansowej Porsche AG. Oczekujemy, że sfinansujemy wszystkie przyszłe projekty. Podkreśla to nasze ambicje, by pozostać jednym z najbardziej dochodowych producentów na świecie”. W tym roku Porsche Cayenne znalazło ponad 28 000 nabywców. To pokazuje, że ryzyko się opłaca. Gdyby niemiecka marka dalej utrzymywałaby się tylko ze swoich sportowych samochodów, kto wie, czy oglądalibyśmy dziś na ulicach takie modele jak Panamera i Cayman. Jaki płynie z tego wniosek? Utrzymanie tradycji nie wystarczy, by odnieść sukces w dzisiejszych czasach. By mogła ona istnieć, trzeba na nią zarobić. Dowodem na to jest również Mini, które prężnie rozwija swoją ofertę modelową.