Renault 5 powraca?

Wśród producentów samochodów widać ostatnio tendencję do poszerzania swojej oferty w dwóch, skrajnie odmiennych kierunkach. Jedną z dróg jest tworzenie SUV-ów. Duże, praktyczne samochody sportowo-użytkowe zyskują tak wielką rzeszę klientów, że kolejne marki kojarzone z supersamochodami zmagają się z własnymi konceptami na stołach kreślarskich. Inną drogą są auta z segmentu supermini, które faworyzują młodzi ludzie, mieszkający w europejskich metropoliach. Ta druga ścieżka może stworzyć szansę na powrót prawdziwej legendy i prekursora tego segmentu - Renault 5. Francuski producent nie ma bowiem w swojej ofercie poważnego konkurenta dla takich maszyn jak Fiat 500, Audi A1 czy zbierający laury nad Sekwaną i nie tylko, Citroen DS3. Zarówno stosunkowo kompaktowe Renault Twingo i Clio nie zyskują nowych fanów, odchodząc nieco od filozofii, jaką można było znaleźć w Renault 5 z 1972 r. Teraz mówi się o tym, iż legenda jest inspiracją dla nowego projektu. Renault 5 było pierwszym (bardzo) małym samochodem w trzydrzwiowym nadwoziu hatchback. W latach 70’ był najlepiej sprzedającym się autem w Europie! Tym samym była to znakomita alternatywa dla brytyjskiego Mini Coopera, także na trasach rajdów samochodowych. Lekkie i mocno Renault 5 GT Turbo wzbudzało zachwyt i imponowało rezultatami, dzięki bardzo małej masie i w stosunku do niej dużej mocy.
Obecnie niewiadomo, jakby miała wyglądać nowoczesna „piątka”. Renault bowiem przechodzi drastyczną zmianę stylistyczną, ukierunkowaną na nowoczesne, ale i pokaźne kształty. Nie mniej jednak już teraz pojawią się pierwsze, fantazyjne szkice (patrz zdjęcie główne). Auto miałoby się jednak zgrabnie wkomponować w świeżą ofertę Renault, zapewne w wersji elektrycznej. Spekuluje się, że oficjalny koncept zobaczymy przed 2014 r.