Portal V10 » Prezentacje / testy » Renault Megane 1,6 dCi 130 BOSE - Skalowanie klasy wyższej - nasz test
Renault Megane 1,6 dCi 130 BOSE - Skalowanie klasy wyższej - nasz test
2016-08-10 - M. Lubczański Tagi: Renault, Renault Megane, Test
Co za ogrom pracy wykonało Renault! Gruntowne odświeżenie gamy pociągnęło za sobą wprowadzenie rześkiego języka stylistycznego i nowych, ciekawych rozwiązań. Sprawdzamy więc, czy ładna buzia Megane to jedyne co ma do zaoferowania, bowiem w klasie kompaktów rywalizacja jest ostra, a producenci montują już w tym segmencie rozwiązania z flagowych limuzyn.
Trudno przyczepić się do nadwozia Megane. Przywitała się ona efektownym bonjour na Salonie Samochodowym we Frankfurcie w zeszłym roku, efektownie celebrując dwudziestą rocznicę rozpoczęcia produkcji modelu. Do tego czasu na drogach pojawiło się ponad 6,5 miliona egzemplarzy „Meganki”, która wyrobiła sobie renomę lepszą niż Laguna, która zeszła z rynku, oddając miejsce Talismanowi. I to właśnie do tego auta Megane jest wyjątkowo podobna, czerpiąc ile można z jednego z najlepszych na rynku wzorców stylistycznych. Projekt autorstwa Laurensa van der Ackera nie zestarzeje się szybko.
Oczywiście z profilu można dopatrzyć się minimalnych podobieństw do poprzedniej generacji, ale czwarte podejście do klasy kompaktów to zupełnie inny, lepszy samochód. Megane jest niższa, rozstaw kół na przedniej osi jest większy o 47 milimetrów (z tyłu równie imponujące 39 milimetrów), a z kolei rozstaw osi zwiększono o 28 milimetrów, przez co szerokie nadwozie oraz krótki zwis z tyłu dodają powagi autu. Nutkę nowoczesności i awangardy zapewniają rozciągnięte tylne światła wykonane w technologii LED, zaczerpnięte wprost z wyścigowego modelu R.S 01. Z przodu można pomylić Megane z Talismanem, ale choć światła są niezwykle podobne, przeskalowano je do kompaktowych rozmiarów.
Inwencja twórcza projektantów nie wyczerpała się na nadwoziu. W środku nastała era zaawansowanej elektroniki i dobrego wyposażenia. Trudno nie zauważyć mającego niemal 9 cali ekranu (w niżej wycenionych wersjach pojawia się umieszczony poziomo wyświetlacz o rozmiarze 7 cali), który pozwala na konfigurację systemów pokładowych i obsługę gadżetów. Co najważniejsze, jego obsługa ani nie jest przerażająco trudna ani też irytująco „przekombinowana”. W przeciwieństwie do Peugota 308, który jako pierwszy poszedł cyfrową drogą obsługi, klimatyzacja regulowana jest najzwyklejszymi przyciskami i... to duży plus.Doceniam, że nie zdecydowano się na montaż elementów w niezwykle popularnej fortepianowej czerni, która choć wygląda świetnie gdy jest czysta, okazuje się być magnesem dla kurzu i odcisków palców. Tutaj królują plastiki niezłej jakości, a jakość montażu po wcześniejszych doświadczeniach z Renault robi wrażenie. Nie można jednak zignorować wrażenia, że niemiecka konkurencja wygląda... lepiej? Sytuację ratuje konfigurowalne podświetlenie kabiny (taki smaczek z klasy wyżej) oraz bogate wyposażenie. Megane może mieć bowiem wyświetlacz na szybie przed kierowcą, podgrzewaną kierownicę, adaptacyjny tempomat czy masaż fotela kierowcy...Użycie nowej platformy współdzielonej z np. pozbawionym aż takiej charyzmy Nissanem Pulsarem pozwoliło na zwiększenie rozstawu osi w stosunku do poprzednika, a co za tym idzie, wygospodarowanie większej ilości miejsca z tyłu. Mając 180 centymetrów wzrostu zmieścimy się za kierowcą identycznej wielkości, lecz najzwyczajniej w świecie brakować będzie miejsca na stopy. Z kolei klaustrofobiczne doświadczenie potęgowane jest przez stosunkowo wysoko poprowadzoną linię szyb i ciemne tapicerki, jakie przygotowano dla Megane. Podobny misz-masz wad i zalet znajdziemy w bagażniku. Oferuje on zacne (i nawet bijące Golfa!) 434 litry pojemności, lecz mało tu haczyków na zakupy, a próg załadunku jest na klasę kompaktową po prostu za wysoki.Jednostka 1,6 dCi to najmocniejszy diesel jaki obecnie znajduje się w ofercie. Uruchomiony na zimno daje wyraz swojemu niezadowoleniu w dość głośnej pracy, jednak wystarczy aby „złapał” temperaturę, a okaże się całkiem cywilizowaną jednostką generującą 320 niutonometrów już w niskim zakresie obrotów. Bardzo wyraźne jest wejście turbosprężarki, która wtłaczanym powietrzem naprawdę budzi samochód do życia. Należy przymknąć na to oko, bowiem można odnieść wrażenie, że Megane jeździ właśnie na powietrze - spalanie na autostradzie to około 5 litrów.Megane „w dieslu” nie zapewnia zdumiewająco sportowych wrażeń za kółkiem. Do setki rozpędzimy się w 10 sekund, machając zawzięcie drążkiem zmiany biegów o długim skoku (bowiem z tym silnikiem automatycznej skrzyni nie dostaniemy). Choć producent oferuje rozmaite tryby jazdy, program sport jest jedynie malutką i niezbyt wyczuwalną nutką pieprzu. Pojawia się wzmocniony, cyfrowo generowany dźwięk i można odnieść wrażenie, że silnik jest jakby nieco bardziej chętny do życia, a wspomaganie staje się jeszcze bardziej sztuczne. Renault nie proponuje do Megane adaptacyjnego zawieszenia, przez co leniwy (i jakże wygodny!) charakter auta dalej jest wyczuwalny. Pozostaje więc aktywować tryb komfort, uruchomić masaż i cieszyć się dobrze wyciszonym autem zapewniającym bardzo przyjemny relaks. Spragnieni sportowych wrażeń powinni skierować swoje zainteresowanie na benzynową wersję GT.Tym bardziej, że ma ona do zaoferowania układ tylnych kół skrętnych ułatwiających manewrowanie. System przeniesiono z (niespodzianka!) większego Talismana. Renault już powoli wprowadza wersję kombi dla szukających większych przestrzeni, a wkrótce po nim pojawi się niespodziewanie atrakcyjne czterodrzwiowe GrandCoupe. Wyczekiwać możemy też hybrydy z silnikiem wysokoprężnym, lecz ponownie - niczym Peugeot 508 RXH przed liftingiem - prawdopodobnie Megane nie znajdzie wielu klientów w tej wersji. Księgowi odrzucili na chwilę obecną możliwość stworzenia dwudrzwiowego coupe, gdyż jak potwierdzają badania, konsumenci nie są zainteresowani tego typu nadwoziem. Szkoda, bowiem ten język stylistyczny pozwala na wiele.Wysiłek podjęty przy projektowaniu Megane dał całkiem ciekawy rezultat. Kompaktowa klasa spełnia już praktycznie wszystkie potrzeby użytkowników, a obecna generacja francuskiego hitu jeszcze bardziej kręci się wokół kierowcy. Kilka minusów nie ma ogromnego wpływu na codzienne użytkowanie, a Renault pokazało, że jest w stanie pokazać interesującą alternatywę dla Golfa i Octavii. Tyle, że Astra, Cee’d, Leon, 308 i masa innych propozycji także skutecznie odciągają uwagę od rynkowych liderów...Podstawowe dane techniczne:
Renault Megane 1,6 dCi 130 BOSE
Silnik: wysokoprężny, 1598 cm3, turbo
Moc: 130 KM przy 4000 obr./min
Moment obrotowy: 320 Nm przy 1750 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: cztery, poprzecznie
Wymiary (dł./szer./wys.): 4359/1447/1840 mm
Rozstaw osi: 2669 mm
Masa własna: 1340 kg
Średnia emisja CO2: 103 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 10 sekund
Prędkość maksymalna: 199 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 4,7 l/100km, w teście: 5,7
Trasa: 3,6 l/100km, w teście 5,2
Cykl mieszany: 4,0 l/100km, w teście 5,4
Renault Megane 1,6 dCi 130 BOSE
Silnik: wysokoprężny, 1598 cm3, turbo
Moc: 130 KM przy 4000 obr./min
Moment obrotowy: 320 Nm przy 1750 obr./min
Skrzynia biegów: manualna, 6-stopniowa
Liczba, układ cylindrów: cztery, poprzecznie
Wymiary (dł./szer./wys.): 4359/1447/1840 mm
Rozstaw osi: 2669 mm
Masa własna: 1340 kg
Średnia emisja CO2: 103 g/kmOsiągi:
0-100 km/h: 10 sekund
Prędkość maksymalna: 199 km/h
Zużycie paliwa:
Miasto: 4,7 l/100km, w teście: 5,7
Trasa: 3,6 l/100km, w teście 5,2
Cykl mieszany: 4,0 l/100km, w teście 5,4
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Renault Megane 1,6 dCi 130 BOSE - Skalowanie klasy wyższej - nasz test
Podobne: Renault Megane 1,6 dCi 130 BOSE - Skalowanie klasy wyższej - nasz test
Renault Megane CC 2010 debiutuje w Polsce - prezentacja modelu »
Renault Megane Coupe-Cabrio - genewski debiut w szczegółach »
Renault Megane Grandtour GT vs Peugeot 308 SW GT - Wyścig TGV - nasze porównanie »
Renault Megane RS Trophy - Francuski drapieżnik - nasz test »
Podobne galerie: Renault Megane 1,6 dCi 130 BOSE - Skalowanie klasy wyższej - nasz test
Renault Megane RS Trophy - zdjęcia z imprezy premierowej w Portugalii »
Renault Megane RS Trophy - prezentacja topowego hot-hatcha »
Renault Megane RS - francuski hot-hatch w detalach »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Jak osiągnąć perfekcyjne wzornictwo natryskowe farbą? Skuteczne metody eliminacji pulsacji cieczy »
Volvo XC90 wzywane do serwisu z powodu wadliwej osłony kurtyn powietrznych »
Gumball 3000 2016 zakończy się w Bukareszcie »
Tapety na pulpit Renault
Galerie zdjęć
Newsletter