Renault przestaje aspirować do klasy wyższej - nie będzie nowej, topowej limuzyny

Kilkanaście miesięcy temu doszły nas słuchy, że Renault chce stworzyć nową, topową limuzynę bazującą na platformie Mercedesa klasy E. Okazuje się, że Francuzi zarzucili te plany. Co wpłynęło na ich decyzję?

Kolejna porażka w segmencie pojazdów luksusowych. Renault wiele razy próbowało zaistnieć na rynku limuzyn, zazwyczaj z dość marnym skutkiem. Najpierw były modele 20 i 30, później 25, a następnie Safrane. Zapewne pamiętacie także Vel Satisa i Avantime - żadne z nich nie osiągnęło spektakularnego sukcesu. Obecnie rolę topowego Renault pełni Latitude, które jest dużym, dobrze wyposażonym i komfortowym autem za rozsądne pieniądze. Mimo to klienci niechętnie sięgają po ten model. W 2012 roku jego sprzedaż spadła o 36%. Co ciekawe, nie najlepiej radzi sobie także mniejsza Laguna - spadek o 41%. Wszystko to spowodowało, że Francuzi poważnie zastanowili się nad swoją przyszłością. Zdecydowano całkowicie porzucić plany budowy nowych limuzyn i skupić się na mniejszych i popularniejszych modelach.

Fani francuskiego luksusu nie powinni się jednak martwić, bowiem Renault zamierza tworzyć topowe wersje wyposażenia pod nazwą Initiale Paris, znacząco różniące się od uboższych wariantów. Nie będzie to rewolucja na miarę serii DS w Citroenie, ale takie propozycje mogą przyciągnąć nowych klientów.