Portal V10  »  Aktualności  »  Samochód marzeń 2007 roku

Samochód marzeń 2007 roku

2008-01-03 - K. Chojnowska     Tagi:

W 2007 roku producenci samochodów przedstawili kilka interesujących modeli. Jednakże czasem pojedyncze elementy całości są bardziej wartościowe niż ich suma. Budowa samochodu to sztuka kompromisu, w jednym miejscu chcemy wcielić w życie ideę i stworzyć coś unikalnego, w drugim należy z czegoś zrezygnować.

Bawiąc się w doktora Frankensteina złóżmy idealny samochód ubiegłego roku zbudowany z najlepszych oferowanych części. Perfekcyjną podstawą samochodu będzie podwozie Audi R8, która łączy lekkość aluminium z wytrzymałością stali. Gdy mamy już podstawę przejdźmy do serca wymarzonego modelu. Idealnym rozwiązaniem będzie stworzony przez GM 3,6 litrowy silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa generujący tyle mocy, co V8, mimo że posiada tylko sześć cylindrów. Dla nastawionych proekologicznie istnieje wersja alternatywna - silnik V6 Hondy Accord, który potrafi wyłączyć dwa lub trzy cylindry w zależności od mocy, która jest aktualnie potrzebna. Auto poruszać się będzie na kołach z Dodge'a Viper SRT10, z przodu osiemnastocalowych 275/35 ZR, a z tyłu dziewiętnastocalowych 345/30 ZR. Może nie są największe, ale zostały przecież zaprojektowane by  zapanować nad 600 koniami mechanicznymi, zapewniając jednocześnie idealny kontakt z podłożem.
Samochód marzeń powinien mieć przód z Forda F-250 Super Duty oraz tył luksusowej terenówki Lincoln MKX, który jest bardziej rozpoznawalny niż Jennifer Lopez. Ostatecznie parafrazując Henrego Forda idealnym nadwoziem może być wszystko dopóki będzie to cabrio, a nic nie pasuje tak do cabrio tak, jak dach BMW cabrio serii 3, który rozkłada się i składa w odpowiednio 22 i 23 sekundy. Samochód posiadać będzie fotele z Mercedes Benz S550 4Matic. Ustawiane na 14 sposobów na nowo definiują pojęcie komfortu. Nie wolno również zapomnieć o dodatkach takich jak Distronic Cruise Control z Mercedesa S63 wykorzystującym radar do lokalizacji pojazdów z przodu auta i dostosowującym odpowiedni dystans, płaskiej kierownicy z Audi TT, czy pochodzącym z Lexusa 600h system dziewiętnastu głośników. Oczywiście pojazd marzeń powinien być również w przystępnej cenie, na przykład jak Chevrolet Aveo oscylującej wokół 33 tys. złotych.

Dopóki jednak projektanci samochodów nie wymyślą jak ominąć prawa fizyki i rachunek ekonomiczny taka maszyna nigdy nie powstanie, co udowadnia tezę, że czasem poszczególne elementy mają większą wartość niż cały złożony z nich samochód.




źródło: Detroit News

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Samochód marzeń 2007 roku