Portal V10  »  Aktualności  »  Seat IBE w Paryżu - wreszcie z emocjami
Seat IBE - Paryż

Seat IBE w Paryżu - wreszcie z emocjami

2010-10-05 - M. Grygier     Tagi: Seat
W tym roku w Paryżu niemal każdy producent, a na pewno każdy liczący się światowy producent, przedstawił elektryczny model, czy to produkcyjny, czy będący jeszcze w fazie konceptu. Seat zdecydowanie liczy się na rynku, zatem swoje elektryczne auto także posiada. I to bardzo ładne. Stylistycznie samochód nawiązuje do zaprezentowanego w Genewie, na początku tego roku, conceptu... IBE. Nazwa ta sama, wygląd zbliżony. Jest to w zasadzie kontynuacja tego samego auta. Kształty zostały nieco wyoblone, ostre cięcia zastąpiono przez bardziej delikatne płaszczyzny. Przód przypomina Lexusa, ale to raczej zaleta, niż zarzut. Wreszcie Seat przedstawił emocjonujące swoim wyglądem auto. Samochód stoi na sporych, bo 19-calowych felgach. Linia boczna jakby przejęta z Volkswagena Scirocco, czyli długa maska, krępy tył. Mierzy 383 cm, to jest znacznie mniej niż Scirocco, ba, nawet mniej niż Seat Ibiza! Dlatego we wnętrzu nie ma co liczyć na wiele przestrzeni. Mieszczą się w nim dwie dorosłe osoby, plus na tylnych fotelach, dwie nieco mniej dorosłe osoby...
Najważniejsze jednak mieści się pod maską. A w zasadzie pod podłogą kabiny pasażerskiej. Znajdują się tam baterie litowo-jonowe, które napędzają silniki elektryczne o mocy 102 KM i 200 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Na jednym ładowaniu przejedziemy 130 km. Do pierwszej setki IBE potrafi rozpędzić się w 9,7 sekundy, a maksymalnie pojedziemy 160 km/h. Masa własna wynosi 1100 kg. Co ciekawe, auto ma trafić do produkcji seryjnej!



źródło: Seat

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Seat IBE w Paryżu - wreszcie z emocjami